Najpierw zrób marynatę - zmiksuj wszystkie składniki (bazylię razem z łodyżkami). Marynata jest gotowa, gdy ma jednolitą konsystencję. Teraz przygotuj kurczaka: umyj go i osusz, rozetnij nożem wzdłuż skórę na szyjce, szyjkę wytnij, a skórkę pozostaw. Kurczaka włóż do miski, polej marynatą, tak aby był całkowicie przykryty. Teraz szczelnie zawiń miskę przezroczystą folią i wstaw na noc (a przynajmniej na 2 godziny) do lodówki. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni, włącz termoobieg. Otwórz puszkę piwa i odlej 60 ml (to jest około 1/4 objętości puszki), a w to miejsce wlej łyżkę marynaty. Kurczaka wyjmij z miski (marynatę zachowaj) i ostrożnie nadziej na puszkę, tak aby pewnie na niej „siedział”. Ustaw puszkę z kurczakiem na blasze, wsuń do nagrzanego piekarnika. Piecz około 1,5 godziny. W trakcie pieczenia smaruj kurczaka pozostałą marynatą. Parujące piwo nawilża mięso od środka i sprawia, że pozostaje mięciutkie i soczyste. Zrób próbę: jeśli nakłujesz udko wykałaczką i wypłynie przezroczysty sok bez śladu krwi, kurczak jest gotowy. Wtedy wyjmij go z piekarnika i pozostaw na puszce jeszcze przez 15 minut. Potem delikatnie podnieś kurczaka i usuń puszkę. Uważaj, bo jeszcze jest bardzo gorąca! Kurczaka po prowansalsku możesz także przyrządzić na grillu, pod warunkiem, że masz taki z pokrywą (typu barbecue).
|