Przygotowanie |
Krok 1 |
Wysypać połączone sypkie składniki na stolnicę, utworzyć wgłębienie. Wbić w nie jaja i wrzucić posiekaną margarynę oraz wlać miód. Wyrobić na gładką masę.
Rozwałkować masę na grubość ok 1 cm i powykrawać foremkami pierniczki. |
Krok 2 |
Blachę wyłożyć pergaminem i kłaść na niej pierniczki w odstępach ok 2 cm, gdyż pierniczki napęcznieją i trochę urosną. Piec 10 minut w temp. 150 st. C. |
Krok 3 |
Po wyciągnięciu zostawić do ostygnięcia.
Po kilku minutach pierniczki zaczną twardnieć. Aby stały się miękkie i dosłownie rozpływające się w ustach potrzeba 3-4 tygodni.
Od 10 lat piekę je na Święta Bożego Narodzenia już w ostatnich dniach listopada, zamykam w puszkach i stawiam na szafkach w kuchni. I tak sobie dochodzą przez miesiąc. Po miesiącu zostaje ich co prawda połowa, bo nikt nie potrafi oprzeć się ich zapachowi i smakowi, ale za to po miesiącu są wyśmienite! Gwarantuję, że takich pierniczków nie znajdziecie w sklepach. |