Sos blue cheese – przepis na ciepło. Jak zrobić go do makaronu?
Aksamitny i niezawodny, doskonale pasuje do różnych potraw – taki właśnie jest sos blue cheese. Jeśli jeszcze o nim nie słyszeliście, z pewnością warto go poznać i przede wszystkim – wypróbować. Bardzo dobrze znany w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest nieodłącznym dodatkiem tamtejszych legendarnych skrzydełek. Intensywny smak sera pleśniowego sprawia, że świetnie komponuje się zarówno z makaronem, jak i jako dodatek do kanapek, sałatek czy grillowanego mięsa. Jak zrobić sos blue cheese? To nic trudnego!
Sos blue cheese – przepis
Mimo że nazwa brzmi trochę obco, składniki na sos blue cheese do makaronu znajdziecie w każdym sklepie spożywczym. Będziecie potrzebować 150 g sera gorgonzola lub roquefort. Obydwa rodzaje są dojrzewającymi, niebieskimi serami pleśniowymi, idealnymi do wykonania tego sosu. Oprócz tego zaopatrzcie się w 200 ml śmietanki 30%, ząbek czosnku, 1 łyżkę masła i przyprawy. Doskonale będą współgrać z serowym sosem szczypta gałki muszkatołowej oraz pieprz. Przeciśnięty przez praskę czosnek podsmażcie na maśle. Następnie pokruszcie blue cheese na małe kawałeczki i dodajcie do rondla. Mieszajcie, aż do stopienia sera. Powoli wlewajcie śmietankę, nie przerywając mieszania. Składniki powinny się połączyć w gładką masę. Dodajcie przyprawy i gotujcie ok. 5 minut, do zgęstnienia sosu.
Idealne połączenie – sos blue cheese do makaronu
Dania makaronowe są proste, szybkie do przygotowania i sprawdzą się zawsze wtedy, kiedy brakuje czasu na tworzenie skomplikowanych posiłków. Sos blue cheese na ciepło wprowadzi do waszej kuchni zupełnie inne smaki niż sprawdzone spaghetti bolognese czy tak lubiana zapiekanka makaronowa. Przygotujcie sos według wcześniejszego przepisu i ugotujcie makaron. Wybierzcie penne lub tagliatelle, ponieważ znakomicie zatrzymują na sobie sosy. Ugotowany makaron dodajcie do blue cheese. Jeśli sos wyszedł wam zbyt gęsty, możecie wlać odrobinę wody z makaronu, żeby uzyskać kremową konsystencję. Przełożony na talerze makaron z sosem udekorujcie listkami rukoli i posypcie orzechami włoskimi.
Sos blue cheese na zimno – jak zrobić pyszny dip do przekąsek?
Jak w wielu przypadkach, przepis na sos blue cheese można nieco zmodyfikować, żeby jego zastosowanie było jeszcze szersze. Aby przygotować dip blue cheese, zmieszajcie śmietanę z jedną czubatą łyżką majonezu. Śmietanę 30% zamieńcie na 18%. Pokruszcie wybrany rodzaj niebieskiego sera pleśniowego, np. lazur. Do sosu dodajcie łyżeczkę octu jabłkowego i szczyptę pieprzu. Pokrójcie drobno szczypiorek i dodajcie do sosu, dokładnie wymieszajcie całość. Odłóżcie do lodówki na 30 minut. Podawajcie dip blue cheese z kawałkami selera naciowego, marchewką pociętą w słupki lub do nuggetsów z kurczaka. Od tej pory nie tylko sos czosnkowy będzie głównym dodatkiem do waszych przekąsek!
Jeśli nie sos, to co? Propozycje dań z wykorzystaniem blue cheese
Sos blue cheese na ciepło lub dip na zimno to niejedyne możliwości serwowania sera pleśniowego. Naturalnie najprościej podać go na desce serów lub dodać do kanapek. Aby jednak wykorzystać w pełni jego potencjał, przygotujcie sałatkę z pomidorków koktajlowych, niebieskiego sera, oliwek, papryki i mixu sałat. Całość skropcie octem balsamicznym. Blue cheese możecie podgrzać na patelni przed połączeniem z resztą składników. Niezapowiedziani goście i trzeba zrobić szybkie przekąski? Koreczki z sera pleśniowego, winogron i orzechów włoskich zawojują każde przyjęcie, nawet to w wąskim gronie znajomych.
Alternatywa dla blue cheese – czym go zastąpić w potrawach?
Nie każdemu może odpowiadać specyficzny smak sera pleśniowego. W daniach makaronowych, pizzach i zapiekankach najlepiej sprawdzi się twardy ser żółty. Grillowany ser gouda we włoskiej szynce to znakomita przystawka, której zdecydowanie warto spróbować. Kotlety mielone z pieczarkami i serem to propozycja na danie główne dla miłośników bardziej tradycyjnych dań. Połączenie wołowo-wieprzowego mięsa, wzbogacone przyprawą do mięsa mielonego Knorr, z serowo-pieczarkowym farszem to przepis na danie, które szybko zniknie z talerzy!
Komentarze (0)