W mojej kuchni nieustającą inspiracją są warzywa. Smaczne, zdrowe i niskokaloryczne. Coraz więcej osób rezygnuje dzisiaj z jedzenia mięsa i warzywa zaczynają grać pierwsze skrzypce w jadłospisie. Ja z mięsa nie zamierzam rezygnować, zbyt cenię smak dobrego steka czy pieczonego kurczaka. Natomiast daniom mięsnym w mojej kuchni zawsze towarzyszą warzywa. Przynajmniej jedno, a zazwyczaj więcej. A zimą i jesienią szczególnie zachęcam do jedzenia warzyw korzeniowych - marchewki, buraków, selera, pietruszki. Nie zapominajmy także o kapuście, kalafiorach i brokułach. Bardzo dobrą alternatywę dla świeżych stanowią warzywa mrożone, gotowe mieszanki na zupę czy jako dodatek do drugiego dania. Mrożonki ułatwiają nam życie i tak należy na nie patrzeć. Dzisiaj wszystkie warzywa są tak dostępne przez cały rok, ale ja zawsze zachęcam do korzystania z tego, co jest sezonowe. A w naszej polskiej kuchni nie brakuje dań z warzyw. Gotowanych, duszonych, smażonych, w formie surówek i sałatek. Jest z czego czerpać.
http://www.przepisy.pl/przepis/warzywa-z-patelni-z-sosem
Dziś także kilka rad jak wydobyć maksimum smaku z warzyw a jednocześnie nie stracić ich naturalnych wartości. Można je na przykład upiec w piekarniku zawinięte w folię aluminiową np. buraki, marchewki czy pietruszkę. Nabierają intensywnego smaku, nie tracą naturalnych soków. Tak właśnie przygotowuję buraki do buraczków. Po upieczeniu i obraniu (skórka bardzo łatwo odchodzi) ścieram na tarce i duszę z jabłkiem i dodatkami. Buraczki i mielony, myślę, że większość za Was uśmiechnie się na myśl o takim obiedzie.
http://www.przepisy.pl/przepis/smazone-buraczki-z-jablkiem
Można też warzywa gotować na parze. Krótko, nie lubimy przecież rozgotowanych. Warzywa przygotowane na parze mają bardzo delikatny smak. Ja podaję je z sosami, np. czosnkowym czy serowym. A jeżeli gotujemy warzywa to warto przestrzegać kilku prostych zasad. Starajmy się gotować je w małej ilości płynu. Warzywa wrzucamy do wrzącej a nie zimnej wody. Im krótsza jest obróbka termiczna tym lepiej. Warto także wiedzieć, że witaminy z marchwi i zielonego groszku najlepiej przyswajamy w obecności tłuszczu.
A jakie są wasze ulubione warzywa? Marchewka z groszkiem? Duszony szpinak? A może kalafior lub brokuły? Odpowiednio doprawione warzywa naprawdę nie są nudne.
Komentarze (0)