Zainspiruj się!

W starożytności ceniono ją przede wszystkim jako aromatyczną przyprawę. Średniowieczni zielarze zachwycili się z kolei dobroczynnym działaniem trybuli. Wygląda na to, że posiadamy już komplet informacji na temat wracającej do łask przyprawy. Czas sprawdzić je w praktyce. Trybula jest znana od wieków, ale wołowina trochę inaczej duszona to jej najnowsze i najświeższe wcielenie. Kiedy już czujemy się w kuchni pewnie, często chcemy sięgnąć po bardziej złożone i robiące wrażenie receptury. Potrzeba czegoś naprawdę wyjątkowego? Niezrównany przepis na gulasz z dzika z pieprzem będzie gwoździem programu w czasie rodzinnych zjazdów. Mus z łososia z trybulą doda szyku każdej kolacji. Nawet tej przygotowywanej na szybko. Z takim daniem nie trzeba wyciągać z odmętów kredensu porcelanowej zastawy. Ozdoba stołu to nie tylko fikuśne serwetki, świece i kompozycje kwiatowe – kolorowy makaron wstążki z kurczakiem i warzywami przyćmi wszystkie te gadżety. Danie idealne na codzienny obiad, ale wcale nie nudne. Podkreślanie smaku to zadanie w sam raz dla trybuli. Kalafior w towarzystwie krewetek, polany pikantnym sosem ziołowym, jest numerem jeden wszystkich miłośników przyprawowego szaleństwa. Trybulę ze smakowitymi rezultatami połączymy z estragonem, kaparami i musztardą. Oto sposób na przebojowy posiłek. Po tylu intensywnych wrażeniach oryginalny przepis na placek ze szparagów z łatwością ukoi zmysły. Wytrawny deser? Czemu nie!
powrót do góryCzy wiesz, że?

- Trybula ogrodowa, bo tak brzmi jej pełna nazwa, pochodzi z Azji Zachodniej, Środkowej, Kaukazu i środkowej Europy. Zalicza się ją do rodziny roślin selerowatych. Pewnie dlatego tak dobrze łączy się z nimi na stołach.
- Trybula smakiem i zapachem przypomina mirrę, którą według Biblii trzej królowie podarowali nowonarodzonemu Jezusowi. Jej symbolikę nowego życia częściej wiąże się jednak nie z Bożym Narodzeniem, a Wielkanocą. W niektórych zakątkach Europy przygotowanie w Wielki Czwartek zupy z trybuli stało się tradycją.
- Przepadają za nią… ślimaki! Dlatego trybula używana jest jako przynęta przez niektórych zbieraczy tych mięczaków.
- We Francji umieszcza się ją w składzie niezwykle aromatycznej mieszanki. Wraz z posiekaną pietruszką, szczypiorkiem i estragonem tworzy kombinację ziół zwaną fines herbs.
Z czym to się je?

Trybulę spotykamy pod nazwami „trybuła” lub „trybułka”. Rośnie nie tylko w doniczkach i przydomowych ogródkach. W Polsce, zwłaszcza na terenach nizinnych, trafimy na nią również na łąkach i w lasach. Jednak to ogrodowa odmiana trybuli przynosi w kuchni najwięcej zastosowań i walorów smakowych. Młode, zielone liście mają wyrazisty charakter, który porównuje się do pietruszki. Z drugiej strony, uważa się je za subtelną przyprawę, która swoje właściwości eksponuje stopniowo. Trudno pomylić ją z jakimkolwiek innymi dodatkiem.
Trybula idealnie pasuje do ryb. Dzięki niej umiejętnie podkreślimy smak pstrąga i łososia. Szybko zaczniemy zastanawiać się, dlaczego do tej pory nie pojawiała się w naszych przyprawowych zapasach. Francuzi ją uwielbiają! Nie ma w tym ani grama przesady. Nie wyobrażają sobie przygotowania bez trybuli ravigote – słynnego kwaśnego sosu serwowanego do mięs, zwłaszcza drobiu, jajek i owoców morza. Jego ziołowy smak pasuje do potraw podawanych zarówno na ciepło, jak i na zimno. W recepturach większości sosów trybula wydobędzie smak użytych produktów. Jest niezbędna do wykonania sosu bearneńskiego. Najczęściej serwuje się go do steków. Takie przysmaki wymagają odpowiedniej oprawy. Trybula zrobiła furorę na francuskich stołach, ale równie chętnie jest używana w holenderskich i angielskich specjałach. Pasuje do omletów. Wyśmienicie łączy się z łagodnymi serami, twarogiem, jajecznicą i sałatkami, nadając im ciepłego, a zarazem orzeźwiającego smaku. Zielone liście trybuli to efektowna dekoracja. Nie potrzeba już innych dodatków i skomplikowanych kombinacji. O trybuli należy pamiętać, przygotowując warzywne dania. Pasuje znakomicie do marchwi, szparagów, fasoli, zielonego groszku, ziemniaków i selera. Krem przygotowany z takiego zestawu wypełni swoim zapachem całą kuchnię i jadalnię. Co jeszcze należy wiedzieć na temat trybuli? To delikatna przyprawa, która podczas suszenia może stracić swój fenomenalny smak. Podobny skutek mogą przynieść wysokie temperatury. Najsmaczniejsza będzie świeża, dodana do już gotowej potrawy. Weźmy te wytyczne pod uwagę, a użycie trybuli zaowocuje wybornymi efektami na talerzach.
powrót do góry
Komentarze (0)