Papryka słodka, czy papryka ostra? Bez tej drugiej nie wyobrażam sobie kulinariów! Czymże bez dodatku peperoncino byłaby kuchnia włoska? Kuchnia meksykańska nie obędzie się bez ostrych jak brzytwa jalapeño i habanero, a na Dalekim Wschodzie dania bez chili byłyby głównie słodkawo-kwaśne. A wspaniała bułgarska czuszka?
Na początek dobra rada: przed krojeniem ostrej papryczki załóżcie gumowe rękawiczki, polecam takie jednorazowe, cienkie, jakie zakładają lekarze i pielęgniarki (bez problemu można je kupić w aptekach, pojawiają się też w marketach). Za ostrość papryczki odpowiada kapsaicyna zawarta w miąższu i soku. Niestety, podczas krojenia znakomicie osadza się na palcach i biada tym, którzy nawet po szorowaniu rąk szczoteczką i mydłem dotkną palcem do oka, żeby np. wyjąć paproszek lub szkło kontaktowe. Stosowanie lateksowych rękawiczek podczas krojenia chili zapobiega takim przykrym późniejszym sensacjom.
Jednym z moich ulubionych przepisów jest włoski przepis na makaron z czosnkiem, ostrą papryczką i oliwą:
Spaghetti aglio olio:
- 500 g makaronu spaghetti
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili (uwaga! łatwo przesadzić z ilością)
- 1/4 szklanki wyśmienitej oliwy
Ugotuj makaron al dente w dużej ilości osolonego wrzątku zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Gdy makaron się gotuje, posiekaj papryczkę i czosnek i przez dosłownie chwilę przesmaż je na dużej patelni na oliwie - czosnek powinien tylko zacząć się rumienić. Jeśli przegapisz ten moment, będziesz żałować - spalony czosnek jest koszmarnie gorzki i popsuje smak każdej potrawy. Zdejmij z ognia.
Makaron odcedź i przełóż na patelnię. Dokładnie wymieszaj i podawaj!
Ostre papryczki, aromatyczna trawa cytrynowa, intensywny smak limonki cudownie łączą się w perfekcyjną całość w kuchni tajskiej. Ognisty efekt łagodzi dodatek mleka kokosowego.
To kolejne z moich ulubionych połączeń smaków i jeśli jeszcze go nie znacie, wypróbujcie koniecznie przepis:
http://www.przepisy.pl/przepis/tajska-zupa-krewetkowa
A na koniec tej sagi o papryce kilka słów o paprykowym sosie Tabasco. Najchętniej kilka kropel tego ostrego sosu dodaję do wyśmienitego alkoholowego aperitifu dla dorosłych - Krwawej Mary (Bloody Mary). Na zdrowie!
Komentarze (0)