Podczas jednej z wizyt z Paryżu poczęstowany zostałem chłodnikiem na sposób francuski. Była to kremowa zupa z porów, zwana vichyssoise. Chodź nazwa brzmi szalenie wyrafinowanie, tak naprawdę jest to dziecinnie prosta zupa z ziemniaków i porów. Właściwie kartoflanka podawana na zimno, z dodatkiem łososia i szczypioru. To chłodnik, którego naprawdę warto spróbować.

Vichysoisse – francuski chłodnik
6 osób
Czas przygotowania 15 minut
Czas gotowania 30 minut

Składniki:
3 pory, tylko biała część
500 g ziemniaków
100 g margaryny
1 builonetka drobiowa Knorr
250 ml śmietany Rama Cremefine
1 pęczek szczypioru
2 łyżki musztardy Dijon
Sól i biały pieprz, szczypta gałki muszkatołowej do smaku
200 g wędzonego łososia

Sposób przygotowania:

Ziemniaki i pory obierz, opłucz i pokrój: ziemniaki w niewielką kostkę, a pora – w plasterki. Pory podsmaż w garnku na margarynie, dodaj ziemniaki, zalej trzema szklankami wody i dodaj bulionetkę. Dobrze wymieszaj.

Zupę gotuj pod przykryciem, aż wszystkie składniki zmiękną, dodaj śmietanę.

Całość zmiksuj dokładnie w blenderze, dopraw do smaku musztardą, białym pieprzem, gałką muszkatołową. Wstaw do lodówki do schłodzenia na co najmniej 6 godzin.

Zupę podawaj na zimno, z kawałkami łososia posypaną szczypiorem.

Rada: łososia można z powodzeniem zastąpić inną rybą, np. tuńczykiem (też z puszki) lub gotowanymi krewetkami.

Zupa krem z pora świetnie smakuje też na ciepło, np. z dodatkiem boczku. Co sądzicie o takim przepisie?

https://www.przepisy.pl/przepis/zupa-ziemniaczano-porowa-z-boczkiem

W następnym wpisie o chłodnikach przenosimy się na wschód, do Rosji. Zapraszam!