Dlaczego kapusta kiszona gazuje w słoikach?
Osoby stykające się po raz pierwszy z domowymi kiszonkami mogą się zastanawiać, dlaczego kapusta kiszona gazuje w słoikach i czy to dobry objaw, czy wręcz przeciwnie. Sprawdziliśmy to dla was!
Kapusta kiszona gazuje – dlaczego tak jest?
Dlaczego kapusta kiszona gazuje w słoikach i czy należy się tego obawiać? Absolutnie nie, bo tzw. gazowanie jest całkowicie naturalnym procesem wynikającym z obecności bakterii kwasu mlekowego powstających w trakcie fermentacji.
Jeśli kapusta jest kiszona w odpowiedni sposób, czyli we właściwej temperaturze i z odpowiednim dodatkiem soli, to po 2 dobach zacznie „gazować”, co wiąże się też z powstaniem charakterystycznego zapachu. Gdy kapusta kiszona jest przygotowywana w dużych pojemnikach, np. w beczkach, zwykle będzie wymagała odgazowania, które polega na wybiciu niewielkiej dziury w beczce. Jeśli domowe przetwory są kiszone w słoikach, nie ma takiej konieczności, bo odgazują się same.
Sok z kiszonej kapusty gazuje – czy można go pić?
Mocno gazujący sok z kapusty nie nadaje się jeszcze do picia, dlatego że proces fermentacji nie dobiegł końca. Sok można pić dopiero wtedy, gdy się „uspokoi”, a zalewa stanie się nieprzejrzysta. Jednocześnie warto zauważyć, że w wyższych temperaturach procesy fermentacji będą przebiegały nadal, więc nawet po pełnym ukiszeniu kapusty sok może lekko gazować i jest to całkowicie naturalne.
Ostrożność należy zachować natomiast w sytuacji, kiedy proces gazowania wiąże się z wydzielaniem nieprzyjemnego zapachu, a sok z kapusty jest ciągnący lub na jego powierzchni pojawiła się pleśń. W takim przypadku kiszonka jest zepsuta i nie nadaje się do jedzenia.
Komentarze (0)