Wielu kucharzy zna na pamięć swój sprawdzony przepis na ciasto na naleśniki. Odpowiednie proporcje mleka, mąki, jajek i wody pozwalają stworzyć proste danie, które za każdym razem może smakować zupełnie inaczej. Zastanawialiście się kiedyś, jaka mąka do naleśników sprawdza się najlepiej? Mimo dużego wyboru na sklepowych półkach, w kuchennych zapasach często pojawia się jeden rodzaj, który wydaje się uniwersalny. Sprawdźcie, czym kierować się wybierając najlepszą mąkę do naleśników, jaka mąka do naleśników zamiast pszennej sprawdzi się w przygotowaniu dania, a także zobaczcie różnicę na talerzach.

Mąka mące nierówna

Czas na kulinarny rachunek sumienia. Zazwyczaj kupujecie jeden rodzaj mąki, który uznajecie za najlepszą mąkę do naleśników, jak również do zrobienia klusek, wypieków i panierki? Postępując w ten sposób, nie tylko nie wykorzystujecie w pełni potencjału Waszych przepisów. Szybko można popaść w monotonię żywieniową, lecz spokojnie – równie łatwo pożegnacie ją na dobre. Zacznijcie od modyfikacji receptur na naleśniki.

Pszenna mąka do naleśników

Gdyby zorganizować ranking na najpopularniejszy rodzaj mąki, pszenna zdeklasowałaby konkurencję. Mąka pszenna zawiera gluten, dzięki któremu ciasto jest elastyczne. Naleśniki mają jasny kolor i neutralny smak. Produkcja mąki sprowadza się do rozdrobnienia zbożowych ziaren. Typy, które opisywane są zagadkowo brzmiącymi numerami, rozróżnia się na podstawie stopnia oczyszczenia zbóż i zawartości składników mineralnych. A więc jaką mąkę do naleśników wybrać? Najlepiej nadaje się mąka pszenna typu 450, 500 oraz 550. Placki wyjdą delikatne, a jednocześnie nie będą rozpadać się lub rozwarstwiać podczas smażenia.

Alternatywa– jaka mąka zamiast pszennej?

Z mąką pszenną większość kucharzy jest za pan brat. Kolejne propozycje kierujemy do osób, które chcą urozmaicić swój jadłospis, poszukują nowych, ciekawych przepisów, a także tych, które z różnych względów chcą lub muszą ograniczyć spożycie produktów zbożowych. Jaka mąka do naleśników zamiast pszennej? Podpowiadamy!

Mąka gryczana

Otrzymywana z ziaren gryki zaliczana jest do artykułów bezglutenowych. Charakteryzuje się ciemną, szarobrązową barwą oraz smakiem, w którym da się wyczuć nuty znane wszystkim amatorom kaszy gryczanej. Nadaje się idealnie do naleśników z wytrawnym farszem.

Mąka kukurydziana

Kolejna opcja bezglutenowa. Stosując restrykcyjną dietę, nie trzeba rezygnować ze swoich ulubionych dań – w tym mącznych naleśników. Mąka kukurydziana zapewni im apetyczny, żółty kolor. Choć jest nieco słodkawa, nadaje się do potraw na słono. Wystarczy spojrzeć na kulinaria włoskie i meksykańskie, by przekonać się, że można używać jej na wiele sposobów.

Mąka jaglana

Zdecydowanie mniej popularna niż kasza, lecz również zasługuje na uwagę. Wytwarzana jest z ziaren prosa. Cieszy się dużą popularnością w kuchni azjatyckiej, więc będzie to najlepsza mąka do naleśników w orientalnym stylu. Można wymieszać ją z innymi rodzajami mąki.

Stół należy do naleśników!

Pomysły na podanie naleśników nie ograniczają się wyłącznie do prostego dania, kojarzonego z ofertą barów mlecznych. Apetyczne naleśniki ze szpinakiem i sosem grzybowym można serwować podczas proszonego obiadu. Na co dzień żaden domownik nie odmówi dokładki naleśników z kurczakiem i pieczarkami. Organizujecie przyjęcie? Nie może zabraknąć przekąsek, a mini naleśniki na imprezę sprawdzą się dużo lepiej niż paczka chipsów. Równie efektownie prezentują się zielone naleśniki w kształcie intrygujących sakiewek. Przy stole pojawiają się osoby, które eliminują z diety zboża? Miejcie w zanadrzu naleśniki bezglutenowe z serem. Jeśli lubicie pikantne smaki, meksykańskie naleśniki na ostro będą Waszym numerem jeden. Dzięki naleśnikom chińskim wyruszycie w daleką, azjatycką podróż.