Jak zrobić zakwas na chleb? Jak go dokarmiać?
Zakwas jest naturalnym środkiem spulchniającym ciasto bazującym najczęściej na mące żytniej. Przechowywany w odpowiednich warunkach może nam służyć nawet przez kilka tygodni, a odpowiednio dokarmiany – nawet przez długie lata, i być składnikiem różnych wypieków nadając chlebom lub bułkom przyjemny aromat oraz wyjątkowy, lekko kwaskowaty smak. Jak zrobić zakwas na chleb, żeby nie spleśniał? Dlaczego należy go dokarmiać? Podpowiadamy!
Czym jest zakwas?
W przemyśle spożywczym zakwasem określa się mieszankę grzybów lub kultur bakterii przeprowadzających kontrolowaną fermentację, która prowadzi do powstania poszczególnych produktów spożywczych. Zakwasy dzieli się na mleczarskie, maślarskie, gorzelnicze oraz piekarskie. Dzięki tym ostatnim można przygotować chleb za zakwasie, który oprócz unikalnego smaku zachowuje świeżość i sprężystość dłużej niż pieczywo przygotowywane na drożdżach,
Samodzielne przygotowanie zakwasu do chleba nie jest skomplikowane, ale wymaga nieco cierpliwości i sporo czasu, by znajdujące się w nim składniki zdążyły zainicjować i przeprowadzić proces fermentacji. Domowy zakwas nadaje się do wyrobienia ciasta zazwyczaj po około 5 dniach, dlatego jeśli chcecie upiec chleb wiejski z cebulką, zaplanujcie znacznie wcześniej przygotowanie zakwasu lub miejcie go zawsze pod ręką, ponieważ zakwas może być przechowywany w lodówce przez wiele dni.
Jak zrobić zakwas do chleba?
Chcecie zaskoczyć bliskich pysznym pieczywem własnej roboty, ale nie wiecie, jak zrobić zakwas żytni na chleb? Nic prostszego! Do czystego, suchego słoika wsypcie około 3 łyżki mąki żytniej najlepiej z pełnego przemiału lub typ 2000 i dodajcie 2 razy tyle wody. Całość zamieszajcie drewnianą łyżką, zakryjcie kawałkiem gazy, a następnie odstawcie w ciemne, ale dość ciepłe miejsce (około 25°C). W zakwasie zaczną się pojawiać pęcherzyki, co świadczy o rozpoczęciu procesu fermentacji. Następnego dnia dodajcie po 2 łyżki mąki i letniej wody, ponownie zamieszajcie i zostawcie przykryte jak wcześniej. Tę czynność powtarzajcie przez kolejne 3-5 dni, pamiętając o dokładnym mieszaniu wszystkich składników.
Jak dokarmiać zakwas chlebowy?
Osoby, które wiedzą, jak zrobić zakwas chlebowy i często stosują go do wypieku pieczywa, zachowują jego część w stanie uśpienia, by móc go mieć zawsze pod ręką w razie potrzeby. Wystarczy 3-4 łyżki gotowego zakwasu przełożyć do czystego słoika lub glinianego naczynia, nakryć przykrywką i przechowywać w lodówce przez około 2 tygodnie. Aby przedłużyć żywotność zakwasu chlebowego o kolejne 14 dni, wystarczy przenieść naczynie do ciepłego miejsca, nakarmić zakwas i kilka godzin później znowu przełożyć do lodówki.
A jak dokarmić zakwas niedługo przed planowanym upieczeniem chleba? Najlepiej kilka godzin wcześniej przenieść słoik do ciemnego, ciepłego miejsca, dodać po łyżce wody i mąki i pozostawić na następne 2-3 godziny, by zaczął pracować. Gdy zakwas zrobi się aktywny, pojawią się w nim bąbelki powietrza, co oznacza, że może zostać użyty do wyrabiania ciasta zgodnie z wybranym przepisem.
Co warto wiedzieć o zakwasie?
Warto wiedzieć, jak zrobić zakwas na chleb i jak go właściwie przechowywać. Jego zapach może się różnić w zależności od rodzaju wykorzystanej mąki, jednak zazwyczaj dominuje w nim lekko kwaskowaty aromat. Przed wykorzystaniem zakwasu należy sprawdzić, czy nie spleśniał lub zmienił barwy na zieloną czy niebieską, bo to oznacza, że wytworzyła się pleśń i całą zawartość słoika należy natychmiast wyrzucić. Z kolei nie należy się przejmować, jeśli zakwas się rozwarstwi – podczas dokarmiania należy go rozmieszać łącząc ponownie obie warstwy.
Zanim zakwas trafi do ciasta, należy go przenieść do ciepłego miejsca, by zaczął pracować. Gotowy produkt możecie wykorzystać do wypieku wielu przysmaków, np. chrupiących bułek albo tradycyjnego chleba na zakwasie, który smakuje rewelacyjnie z dodatkiem smalcu i kiszonego ogórka lub pikantnej pasty z tuńczyka i jajek. Bazując na domowej roboty chlebie przygotujecie również wyśmienite, wieloskładnikowe kanapki, które możecie zabrać ze sobą do pracy lub na rodzinny piknik.
Komentarze (0)