Napisałem już o zaletach grillowanej wieprzowiny, dziś biorę się za kurczaka. Kurczak wymaga nieco więcej uwagi i staranności. Nieodpowiednio przyrządzony może być zbyt suchy lub niedosmażony. Oto kilka prostych rad, które pomogą przyrządzić go idealnie.
Po pierwsze - pamiętajcie, że tłuszcz w kurczaku zgromadzony jest przede wszystkim w skórze i pod skórą, dlatego polecam grillowanie kurczaka ze skórą i, jeżeli chcecie, usunięcie skóry po zakończeniu.
Po drugie - delikatne mięso nie wymaga tak mocnych przypraw, jak wieprzowina (o moich ulubionych sposobach na doprawianie poszczególnych części kurczaka piszę poniżej).
Po trzecie – każda część kurczaka nadaje się do grillowania: piersi, skrzydełka, udka. Są też tacy, którzy grillują kurczaka w całości.

Piersi to najdelikatniejsza część kurczaka. Polecam zamarynowanie ich w jogurcie (kwas mlekowy sprawia, że włókna się rozluźniają, a mięso po grillowaniu jest bardzo soczyste). Podstawą tej marynaty jest naturalny jogurt, sok z cytryny i czosnek. Pozostałe dodatki nadają konkretny charakter. Np. mielony kumin, kolendra i chili poprowadzą nas w kierunku smaków kuchni arabskiej. Klimaty tajskie to świeże mięta, bazylia i kolendra i sok z limonki.
Marynowane lub świeże piersi kurczaka opiekamy na dobrze rozgrzanym grillu pod przykryciem, około 10 minut z każdej strony.
Ciekawym choć nieco bardziej pracochłonnym pomysłem na kurczakowe danie z grilla jest faszerowanie. Bardzo lubię filety z kurczaka, np. z serem mozarella i suszonymi pomidorami. Wtedy moją marynatę stanowi kompozycja rozmarynu i ostrej papryki, którą przygotowałem także do Ostrej Marynaty do Kurczaka Knorr.
Spróbujcie też innej interesującej wariacji:
Kurczak nadziewany boczniakami

http://www.przepisy.pl/przepis/piersi-z-kurczaka-nadziewane-boczniakami
Uwielbiam także skrzydełka z grilla zamarynowane w miodzie, z imbirem i ziarnem sezamowym. Ale jak uniknąć przypalania się miodu? Znalazłem na to sposób. Na początku opiekam skrzydełka na grillu i gdy są prawie gotowe, przekładam je do wcześniej przygotowanej marynaty. To bejca z ostrego keczupu Hellmann’s z miodem, przyprawą Knorr do złocistego kurczaka, sosem sojowym, imbirem oraz kilkoma kroplami oleju sezamowego. Gorący kurczak chłonie marynatę niczym gąbka. Przekładam mięso z powrotem na grill i po 5 minutach powierzchnia skrzydełek pięknie błyszczy się z karmelizowanym miodem. Przed podaniem posypuję je ziarnami sezamu i gotowe!

Gdy nie marynuję skrzydełek to układam je na wyższej półce grilla na ok. 20 minut, następnie grilluję na niższej półce, o wyższej temperaturze, po ok. 5 minut z każdej strony – dzięki temu są upieczone i chrupiące.
Największa frajda ze skrzydełkami jest chyba w tym, że można (a nawet trzeba!) jeść je rękami!
Udka kurczaka lubię chyba najbardziej. Mięso jest bogatsze w smaku i bardziej soczyste, a jednocześnie bardzo delikatne, tak jak pierś.
Jak długo grillować udka? Pewnego razu byłem świadkiem, kiedy gospodarz grillował je niemal cały wieczór, a na koniec i tak były surowe w środku…
Ja zawsze przecinam je wzdłuż na pół, usuwam kość i ścięgna, mięso skrapiam octem jabłkowym, doprawiam szałwią, czosnkiem, tymiankiem, dodaje szczyptę przyprawy Knorr do mięs i grilluję około 12 minut z każdej strony. Podaję zaś z lekką sałatką.
Smacznego!