Zupa nylonowa — co to jest? Jak ją zrobić?
Chociaż młodsze pokolenie może jej nie znać, zupa nylonowa w czasach PRL-u święciła prawdziwe triumfy! Była prosta i szybka w przygotowaniu, a dzięki swojej teksturze przypominającej tak bardzo upragniony kiedyś przez większość pań domu materiał, zyskała właśnie swoją nazwę. Zupa nylonowa – co to jest i jak ją przyrządzić? Cofnijmy się w czasie, żeby poznać sekret najchętniej gotowanej zupy w PRL-u!
Jakie składniki będą potrzebne do zupy nylonowej?
Jeśli zainteresowała was zupa nylonowa, przepis na jej przyrządzenie nie jest zbyt skomplikowany. To po prostu bulion, jaki zazwyczaj gotujecie jako bazę do innych zup, ale z dodatkiem kaszy manny. Aby wydobyć najlepsze walory z zupy nylonowej, warto użyć młodych warzyw, zwłaszcza jeśli jest na nie sezon. Będziecie potrzebować ziemniaków, cebuli oraz warzyw, które zawiera popularna włoszczyzna, czyli marchewek, pietruszki, pora i selera. Do podkreślenia smaku użyjcie ulubionych przypraw oraz świeżej zieleniny.
Skąd się wzięła nazwa zupa nylonowa?
W czasach komuny, kiedy na półkach sklepowych nie było zbyt wiele towaru, gotowanie prostych i kilkuskładnikowych potraw stało się koniecznością. Właśnie dlatego zupa nylonowa królowała nie tylko w domach, ale także w menu dawnych barów mlecznych i stołówek studenckich. Choć niektórych może zadziwiać brak mięsa do przygotowania bulionu – ten produkt również był deficytowy, w związku z tym zupa nylonowa musiała się obyć bez niego. Tworząca się na powierzchni szklista, nakrapiana błonka powstawała po dodaniu kaszy manny, a wyglądem przypominała popularny materiał, z którego robiono pończochy. Dlatego właśnie zupa ta została nazwana nylonową.
Jak zrobić zupę nylonową krok po kroku?
Na początek przygotujcie wszystkie składniki. Obierzcie ziemniaki i pozostałe warzywa. Jeśli macie w zwyczaju opalać cebulkę do rosołu, zamiast kroić ją, opalcie ją dokładnie z każdej strony. Por powinien być pokrojony w półplasterki, reszta warzyw starta na grubych oczkach tarki lub pokrojona w drobne kosteczki. Wrzućcie je do garnka i zalejcie wodą tak, aby przykryła wszystkie składniki zupy. Teraz wystarczy ugotować jarzyny do miękkości, a następnie dosypać kaszę. Warto energicznie mieszać zupę po dodaniu manny, żeby zapobiec tworzeniu się grudek. Na koniec doprawcie zupę ulubionymi ziołami i pyszne danie gotowe!
Zupa nylonowa z nutką współczesności
Jeśli nie wyobrażacie sobie zupy bez mięsa, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tę prostą, PRL-owską zupę nieco wzbogacić. Najlepiej nadadzą się do tego udka z kurczaka, ponieważ jego skórka doda zupie oczek z tłuszczu. Do delikatniejszej wersji można użyć piersi. Do bulionu dodajcie także dodać liście laurowe i ziele angielskie, które poprawią jego smak. Ilość kaszy manny zależy od żądanej gęstości zupy. Zazwyczaj jednak wystarczy ok. 4 łyżek.
Przyjęcie w dawnym stylu – co podać po zupie nylonowej?
Różnorodność dań i możliwości ich przyrządzania sprawiają, że coraz chętniej sięgamy po przepisy, które często kojarzą nam się z powrotem do czasów dzieciństwa lub chęcią poznania dawnej kuchni. Marzy wam się obiad w stylu PRL? A może macie ochotę na przyjęcie, którego motywem przewodnim będą potrawy z tamtych lat? Po podaniu zupy nylonowej daniem głównym może być mortadela w panierce, kotlety mielone lub śledzie marynowane serwowane z ziemniakami. Wśród przystawek nie może zabraknąć oczywiście sałatki jarzynowej i zimnych nóżek, czyli galarety z mięsa wieprzowego. Jeśli preferujecie drób, można ją zastąpić galaretką z kurczaka.
Komentarze (0)