Kuchnia kraju pochodzenia
Kuchnia Hindusów jest cudownie doprawiona i uchodzi też za jedną z najpikantniejszych na świecie. Nic dziwnego, że ostra papryczka tak dobrze tu pasuje. Przygodę z tą kuchnią zacznijmy od indyjskich ziemniaków. Będą świetną przekąską na domówkę ze znajomymi albo dodatkiem do innych dań, np. rewelacyjnej cieciorki po indyjsku o aksamitnej konsystencji. Pycha! A może coś z północy gorącego kraju? Na obiad poleca się kapusta po pendżabsku, która pasuje niemal do wszystkiego, również do klasycznie polskiego schabowego czy mielonych. A skoro już jesteśmy przy mięsie: nie możesz pominąć naszego przepisu wideo na kurczaka tandoori z ryżem. To prawdziwa poezja smaku i coś dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z chili. Podkreśli ono w daniu smak pomidorów. Na pierwsze danie za to indyjski klasyk – zupa dahl z czerwonej soczewicy.
powrót do góry
Zainspiruj się!
Chociaż chili kojarzy się nam głównie z Indiami, jest obłędne również do dań z innych stron świata. Barszcz tajski to cudowna alternatywa dla klasycznego. Kusi bogactwem smaków i słodyczą mleczka kokosowego. Orientalny charakter podkreśla chili i świeży imbir. Chili jest też świetne do pyszności, które powstają bez pośpiechu, czyli węgierskich gulaszy czy ostrego chili con carne, w którym grają ze sobą smaki kuchni teksańskiej i meksykańskiej. To właśnie w procesie długiego gotowania danie to ukazuje pełnię swojego smaku. Będąc w Meksyku, zatrzymajmy się też na kotleciki wołowe z fasolą i tacos wegetariańskie. Ale nie musimy wcale podróżować aż tak daleko, aby cieszyć się pikanterią chili – zupa pomidorowa po hiszpańsku to znakomite danie z naszego kontynentu. A stąd już rzut beretem do Afryki Północnej i pieczonego kurczaka z ciecierzycą po marokańsku.
powrót do góry
Czy wiesz, że
Indie produkują najwięcej chili na świecie, ale pochodzi ono z innego kontynentu. Dokładnie z Ameryki Południowej.
Nazwę zawdzięczamy Aztekom – chili to po prostu czerwony.
Ta piekielnie ostra roślina znana była już 5 tysięcy lat temu i budziła respekt. Aztekowie sądzili, że może być wykorzystywana do czarów.
Do Indii trafiła dopiero dzięki Portugalczykom. I wtedy właśnie zaczęło się pikantne szaleństwo: chili codziennie je ponad ćwierć ludzkości!
Statystyki znacząco podbijają oczywiście mieszkańcy Indii. Chili tak zadomowiło się w ich kraju, że stało się jednym z jego symboli. To najlepsza rekomendacja, by po nie sięgać!
powrót do góry
Z czym to się je?
Szczypta chili potrafi nieźle namieszać! Na szczęście zazwyczaj pozytywnie. Już odrobina jest w stanie całkowicie odmienić charakter dania. Ostre czerwone papryczki kojarzą się najbardziej z Indiami i Meksykiem, ale są wykorzystywane na całym świecie, zwłaszcza na Węgrzech, w Hiszpanii, Portugalii i Maroko, a także w kuchni dalekowschodniej. Ciekawy, do czego najlepiej się sprawdzą?
Chili jest niezastąpione do wszelkich jednogarnkowców: gulaszy, curry czy azjatyckich dań typu stir-fry, czyli przygotowanych metodą szybkiego smażenia. Podkreślają smak strączków: fasoli, cieciorki, ciecierzycy czy grochu. Równie dobrze pasuje do mięs: drobiu lub wołowiny. Świetnie czują się w chutney – indyjskich sosach z warzyw i owoców. Warto dodawać je do past kanapkowych i zup. Obłędnie podkreśli smak innych czerwonych warzyw: słodkiej papryki, pomidorów czy buraków.
Ale to niejedyne zastosowania chili. Okazuje się bowiem, że jest przepyszne do deserów i gorących napojów. Spotkasz je w czekoladzie (również sosie czekoladowym do kaczki), a niewielka ilość nada charakteru szarlotce!
powrót do góry
Komentarze (0)