Nie zwlekajmy z wprowadzeniem mąki orkiszowej do posiłków. Jest skarbnicą składników mineralnych, więc nie warto odkładać tego w czasie. Znajdziemy w niej duże ilości manganu, który pomaga w prawidłowym tworzeniu tkanek łącznych i bierze udział w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym. Mąka orkiszowa to dobre źródło fosforu, przyczyniającego się do utrzymania optymalnego metabolizmu energetycznego. Składnik ten ma pozytywny wpływ na działanie błon komórkowych.

Na tym nie koniec dobroczynnych właściwości mąki ze starożytnych ziaren.Dzięki magnezowi łatwiej będzie utrzymać równowagę elektrolitową organizmu oraz dobry nastrój – bez dokuczliwego zmęczenia.

Trudno byłoby sobie wyobrazić funkcjonowanie ciała bez żelaza. Większość z nas kojarzy go z udziałem w produkcji czerwonych krwinek i hemoglobiny. Tymczasem pełni szereg innych funkcji. Między innymi pomaga w transporcie tlenu w organizmie, utrzymaniu właściwych funkcji poznawczych, odgrywa też rolę w procesie podziału komórek.

W składzie mąki orkiszowej istotna jest obecność cynku. Wspiera prawidłową syntezę DNA, a także pomaga w utrzymaniu prawidłowych funkcji rozrodczych. W kontekście mąki często mówi się o potasie. Nic dziwnego – jest ważny dla działania układu nerwowego oraz utrzymania prawidłowego ciśnienia krwi. Nie mamy już żadnych wątpliwości – spróbowanie produktu orkiszowego to zadanie na najbliższe dni. Z tej mąki chleba i innych smakołyków będzie naprawdę dużo.

Idąc do francuskiej restauracji, spodziewamy się niezrównanych doznań kulinarnych. Z przepisem na quiche z kaszą gryczaną i suszonymi śliwkami zorganizujemy w domowym zaciszu ucztę godną paryskich szefów kuchni. Przy okazji przekonamy się, że mąka orkiszowa to wspaniały materiał na kruchy spód tego wybornego dania.

Skoro pierwsze lody zostały przełamane, pójdźmy za ciosem. Aromatyczne bananowe muffinki bez laktozy zjemy w porze deseru i zapakujemy na wynos do szkoły lub pracy. Słodkie małe co nieco już po jednym gryzie umili nam dzień. Pozostaniemy przy łączeniu mąki orkiszowej z owocami, ponieważ ananasowe ciasteczka (wegańskie – bez laktozy, bez jajek) będą smakować każdemu, niezależnie od preferowanego jadłospisu.

Diety roślinne stają się coraz popularniejsze, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że przy naszym stole zasiądą wegetarianie i weganie. A może sami mamy ochotę spróbować tego stylu odżywiania? Z wegańską babką bananową z bakaliami zmiana menu okaże się niebywale przyjemna. Pachnące cynamonem i goździkami wegańskie pierniczki trudno będzie odróżnić od tych, w których do tej pory używaliśmy produktów pochodzenia zwierzęcego. Coraz bliżej święta? To nieistotne, bo wegańskie choinki prezentują się znakomicie nawet wiosną i latem.

- Orkisz uznaje się za krzyżówkę dwóch innych roślin – płaskurki oraz tzw. koziego ziela.
- Pełna nazwa zboża to pszenica orkisz. Spotkamy się z określeniami szpelc oraz pszenica św. Hildegardy.
- Ze względu na właściwości odżywcze oraz wysoką zawartość węglowodanów, w starożytnym Rzymie nazywano go „ziarnem marszowym”. Był umieszczany w jadłospisie żołnierzy, sportowców i gladiatorów.
- Gruba łuska, która otacza ziarno, chroni je przed szkodnikami i chorobami. Dzięki temu jest sprzymierzeńcem rolników, którzy mogą zrezygnować z używania sztucznych nawozów i pestycydów.
- Orkisz cieszył się dużą popularnością do czasów średniowiecza. W kolejnych latach nadal często pojawiał się na stołach, aż do XX wieku. Wtedy to okazało się, że pszenica zwyczajna daje większe plony, nie będąc rośliną wymagającą w uprawie.
- Do dziś jest chętnie używany w wypiekach (i słodkich, i wytrawnych) przez niemieckich i austriackich piekarzy oraz cukierników.
- Orkisz często pojawia się w składzie ziaren farro. To mieszanka różnych typów pszenicy, po którą coraz częściej sięgają smakosze w Europie i Ameryce Północnej.

Wpływ na triumfalny powrót orkiszu ma rosnące zainteresowanie zdrowym odżywianiem i urozmaicaniem codziennych posiłków. Pod taką modą można podpisać się obiema rękami. Jesteśmy przekonani, że popularność mąki orkiszowej nie okaże się wyłącznie przejściowym trendem. Jest na tyle uniwersalna, że z pewnością zagrzeje miejsce na stałe w niejednej kuchni. Orkisz, z którego jest wytwarzana, pod kątem wartości odżywczej zdecydowanie wyprzedza popularną pszenicę, więc tym bardziej warto przyjrzeć mu się z bliska.

Mąka orkiszowa dostępna jest w dwóch wariantach. Na sklepowych półkach znajdziemy mąkę razową oraz jasną, która jest produkowana z ziaren pozbawionych otrąb. Charakteryzuje się przyjemnym, słodkim smakiem. Wiele osób odnajduje w niej orzechowe akcenty. Nie oznacza to jednak, że nadaje się wyłącznie do słodkich wypieków, choć deserom z mąki orkiszowej też niczego nie brakuje.

W pierwszej kolejności warto jednak użyć jej do zrobienia domowego pieczywa. Bułki i chleb będą fantastycznie pachnieć i smakować. Szybko złapiemy bakcyla wykonywania ich w domu, ograniczając w znacznym stopniu wizyty w piekarni. Musimy przygotować się na to, że ciasto nie będzie aż tak elastyczne, jak w przypadku mąki pszennej. Za to uzyskamy bardziej zwartą, cięższą konsystencję, która z pewnością przypadnie nam do gustu. Chleb z mąki orkiszowej dłużej zachowuje świeżość. Co prawda do własnoręcznie zrobionego pieczywa wystarczy mąka orkiszowa, drożdże, ciepła woda, niewielka ilość oleju i soli, lecz warto urozmaicać je na różne sposoby, np. łyżeczką miodu i ziarnami sezamu. Siemię lniane, prażona cebulka, pestki słonecznika i dyni, czarnuszka i rozdrobnione orzechy laskowe zamienią domowy chleb w kulinarne dzieło sztuki. Na jednej kromce może się nie skończyć!

Słodkawy smak mąki orkiszowej nie przeszkadza w przyrządzaniu tortilli. Ich wnętrze wypełniajmy świeżymi warzywami, serami, kawałkami mięsa i aromatycznymi sosami. Z jej użyciem przygotujemy naleśniki, które równie dobrze możemy zamienić w kuszące krokiety. Mąka orkiszowa posłuży do zrobienia chrupkiego spodu do pizzy oraz tart. Wykorzystamy ją do domowego makaronu oraz ciasta na pierogi. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy w tym klasyku mąka orkiszowa spełni swoją rolę, można wymieszać ją z mąką pszenną w proporcjach 1:1. Niektórzy wolą stopniowo poznawać nowe produkty, więc ta metoda powinna uspokoić wszystkich ostrożnych kucharzy. Do czego jeszcze przyda się mąka z orkiszu? Z bardzo dobrymi rezultatami możemy użyć jej do zagęszczenia zbyt rzadkich zup i sosów.

Na ten moment czekali wszyscy amatorzy słodkości. Czas na orkiszowy deser! Kruche, waniliowo-kakaowe ciasteczka nie mają prawa się nie udać. Podobnie zresztą jak dowolne połączenie mąki orkiszowej i czekolady – czy to w formie brownie, czy efektownych muffinów. Wykorzystamy ją do popisowych ciast drożdżowych ze śliwkami, rabarbarem, truskawkami, wiśniami… Z pewnością każdy posiada swój własny, sprawdzony przepis. Dodanie do niego mąki orkiszowej wyjdzie tylko na dobre.