Dla zdrowia!
Olej z rokitnika posiada bardzo pozytywny wpływ na skórę, nawilżając ją i uelastyczniając. Pomaga też osobom zmagającym się z niedoskonałościami cery. Zaczerwienienia i przebarwienia? Oprócz kolejnych zakupów w drogerii, warto wspomóc się także olejem rokitnikowym.
Skąd to kompleksowe działanie? W oleju znajdziemy witaminy rozpuszczalne w tłuszczach tj. witamina A i E. Olej ten zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Tak wszechstronny zestaw w jednym produkcie – warto spróbować!
powrót do góryZainspiruj się!
Rokitnik cały czas wzbudza zainteresowanie ogrodników, zarówno na mniejszą, jak i przemysłową skalę. Botanicy opracowują kolejne odmiany, których owoce są większe i dużo przyjemniejsze dla podniebienia. Nam jednak mocny smak oleju z rokitnika jak najbardziej odpowiada. Wypróbujcie go w sałatce z pieczonymi warzywami jako dodatek do dressingu. Połączenie warzyw, tuńczyka i jajek będzie naprawdę wyraziste. Świetna propozycja na lunch do pracy, kolację albo poczęstunek dla gości w czasie przyjęcia. Kanapki z tatarem ze śledzia z buraczkami i musztardą francuską wypełnione są już różnorodnymi smakami, więc brakuje im tylko kropki nad i. Olej rokitnikowy to fantastyczne wykończenie dań i w zupie z batatów też czuć to od razu – po spróbowaniu pierwszej łyżki. Dla wielu miłośników sezonowego gotowania cukinia to królowa warzyw. Przepadamy za jej delikatnym smakiem, lecz w zupie kremie z cukinii warto dodać jej odrobiny temperamentu. Pamiętajmy jedynie o tym, że oleju rokitnikowego nie należy wlewać do zupy podczas gotowania. By było zdrowo i smakowicie, wystarczy udekorować nim potrawę tuż przed podaniem.
Podobnie zresztą wykorzystamy go podczas przyrządzania Pasty Primavera ze szparagami. Oto powiew wiosny w śródziemnomorskim stylu, z którym olej z rokitnika też będzie świetnie się komponować. Danie idealne, gdy z jednej strony czas nas goni, a z drugiej mamy ochotę na niebanalny obiad. Szybka przekąska w postaci kanapek? Na dodatkach w postaci sera i szynki kuchnia się nie kończy. Pasta z ciecierzycy z pomidorami i kaparami jest dużo ciekawszym pomysłem. W czasie filmowych seansów możemy potraktować ją jako dip do chrupiących przekąsek.
powrót do góry
Czy wiesz, że?
- Rokitnik to wyjątkowo wydajna roślina. Każda jej część może być przydatna w kuchni. O oleju już wiemy. Owoce dają jeszcze szersze pole do popisu. Istnieją przepisy na zrobienie z nich galaretek, dżemów, soków, ciast oraz nalewek. Z powodzeniem użyjemy ich do herbaty zamiast cytryny. Z kolei kora i liście krzewu posłużą do przyrządzenia rozgrzewającego naparu.
- Pełna nazwa rośliny to rokitnik zwyczajny, rokitnik pospolity lub rokitnik szakłakowaty. Ze względu na specyficzny smak owoców, określa się go, mniej oficjalnie, ananasem rosyjskim.
- Rokitnik to rozłożysty krzew, osiągający wysokość od 1,5 do 6 metrów. Z wyglądu może przypominać niektóre gatunki wierzby. Co ciekawe, jego owoce są w stanie utrzymywać się na gałązkach przez całą zimę. Po przemarznięciu tracą swoją cierpkość i stają się dużo słodsze.
- Rośnie w Europie i Azji, najczęściej można spotkać go na morskich wybrzeżach. Również w Polsce największe prawdopodobieństwo trafienia na rokitnika pojawia się nad Bałtykiem.
- Jest niewiarygodnie wytrzymały. Wykazuje się odpornością zarówno na niskie temperatury, susze, jak i zanieczyszczenia powietrza.
Z czym to się je?
Potrzeba urozmaicania jadłospisu wartościowymi składnikami spowodowała, że w ostatnim czasie obserwujemy trend powracania na stoły zapomnianych produktów. Za taką modą zdecydowanie warto podążać. Zwłaszcza, że dzięki niej będziemy mieli szansę przekonać się, jak znakomitym i przydatnym artykułem jest olej z rokitnika.
Owoce rokitnika na surowo nie cieszą się zbytnią popularnością. Są cierpkie w smaku, więc bez dodatku cukru lub przetworzenia ich do postaci np. soków lub konfitur trudno się nimi delektować. Pomarańczowo-czerwony olej powstaje z ich nasion lub pulpy owocowej. Jak można się domyślić, jego smak też jest bardzo intensywny, podobnie aromat. Z tego powodu wystarczy niewielka ilość oleju z rokitnika w potrawie, by nie zdominował całkowicie innych składników. Jak widać, w kuchni będzie bardzo wydajny.
Tłoczony na zimno nie nadaje się do użycia podczas obróbki termicznej. Smażenie na oleju rokitnikowym zupełnie nie wchodzi w grę. Tak samo, jak pieczenie czy gotowanie z jego dodatkiem. Wysoka temperatura w tym przypadku nie tylko pozbawia produkt jego cennych właściwości. Może też powodować uwalnianie się szkodliwych dla zdrowia substancji. Nie oznacza to jednak, że olej rokitnikowy nam się nie przyda. Możliwości jego zastosowania jest w naprawdę wiele.
Skoro można używać go na zimno, zapewne pierwszym skojarzeniem będą sałatki. Olejem rokitnikowym można polewać warzywa bezpośrednio lub dodać do bardziej złożonego dressingu. Nadaje charakteru warzywom, które same z siebie są bardzo łagodne w smaku. Sałatka z olejem rokitnikowym z pewnością nie będzie bez wyrazu. Pamiętajmy jedynie o ostrożnym dodawaniu tego specjału – chcemy podkreślić smak świeżych produktów prosto z ogródka lub z targu, a nie go zagłuszyć.
Warto dodawać go do apetycznych past do kanapek i dipów do rozmaitych przekąsek. Surowe warzywa, chrupiące grzanki czy krakersy z tego typu akcentem zawsze smakują o niebo lepiej. Olejem rokitnikowym można uzupełniać sosy serwowane na zimno, sprawdzi się jako składnik pesto do makaronu. Tego typu dodatki śmiało można podawać do gorących potraw.
powrót do góry
Komentarze (0)