Wigilia jest dla mnie jednym z najważniejszych dni w roku. To cudowna tradycja, ciągle żywa, to dzień, gdy spotyka się cała rodzina. Takich dni nie ma wiele w roku. Składamy sobie życzenia, rozmawiamy, śpiewamy kolędy. I oczywiście spożywamy specjalne polskie dania wigilijne. Mimo, że przygotowania kosztują mnie bardzo dużo wysiłku i pracy, nigdy z nich nie zrezygnuję. Po Wigilii, w kolejne dni, odwiedzamy się wzajemnie z bliższą i dalszą rodziną i kontynuujemy radosne świętowanie. Pisałem już o tym, co warto zrobić wcześniej, jak planować wigilijny i świąteczny jadłospis i zakupy. Moje przygotowania zaczynają się od ustalenia menu. Oczywiście część potraw powtarza się co roku, ale czasem udaje się wprowadzić jakąś nowość.

Ale zacznijmy od początku. Czyli od wigilijnej zupy. W moim domu na wigilię zawsze jest czerwony barszcz. Gotuję go dwa dni wcześniej z buraków, włoszczyzny i owoców. Następnie pozostawiam w chłodnym miejscu na kilka dni, aby nabrał intensywności i wspaniałego aromatu. Moja mama dodawała jeszcze suszone grzyby.

Wiem jednak, że nie każdy ma czas na takie przygotowania. Dlatego proponuję wersję dla zapracowanych. Każdemu należy się wigilijny barszcz.

https://www.przepisy.pl/przepis/barszcz-postny-czerwony

https://www.przepisy.pl/przepis/barszcz-czerwony-z-grzybami

Do barszczu wigilijnego przyrządzam grzybowe paszteciki. Dzień przed Wigilią podsmażam pieczarki i grzyby leśne . Grzyby posłużą mi do kilku dań – do wspomnianych pasztecików, do kapusty z grzybami, a także do pierogów.

Oto mój przepis na kapustę z grzybami, która służy także, jako nadzienie. Do pierogów, pasztecików czy kulebiaku. Spróbujcie.
https://www.przepisy.pl/przepis/kapusta-z-grzybami

W dzień Wigilii przygotowuję paszteciki z gotowego ciasta francuskiego i kapusty z grzybami. Pamiętajcie tylko, aby po upieczeniu nie przykrywać ich bo zmiękną.

https://www.przepisy.pl/przepis/paszteciki-grzybowe
 
Śledzie z kolei nastawiam na kilka dni przed wigilią. Robię co najmniej 2 rodzaje. Przeważnie po kaszubsku z pomidorami i rodzynkami, a dla mojego dziadka tradycyjne w oleju z korzennymi przyprawami, takie jak lubi najbardziej.

https://www.przepisy.pl/przepis/sledz-po-kaszubsku
https://www.przepisy.pl/przepis/sledz-z-cebulka-w-oleju
 

Zawsze staram się przygotować śledzie wcześniej. Dłuższy czas marynowania powoduje, że nabierają smaku wszystkich dodatków. Przy okazji śledzi przyrządzam jeszcze jeden przysmak. Rybę po mazursku. Świetnie nadają się takie ryby jak dorsz, dorada, karmazyn czy morszczuk. Kawałki ryby, lekko oprószone mąką, obsmażam a następnie marynuję w occie z przyprawami. Ryba powinna być świeża, nie mrożona, a czas marynowania ok. 2-3 dni.

Innym daniem, szczególnie lubianym w moim domu, jest ryba po grecku. Sos do ryby przygotowuję nawet tydzień wcześniej i to w dużych ilościach. Mrożę w porcjach, nie tylko na Wigilię, ale także na inne okazje. Przecież niedługo mamy Sylwestra i Nowy Rok.

https://www.przepisy.pl/przepis/smaczna-ryba-z-warzywami-po-grecku-2
 

W dzień Wigilii wystarczy po prostu usmażyć rybę i wyjąć z lodówki przygotowany sos warzywny.

W mojej rodzinie nie przepadamy za karpiem. Kilka razy próbowałem wprowadzić karpia do wigilijnego menu. Jeżeli już karp pojawi się na naszym stole to podajemy go w formie smażonej lub w galarecie.
https://www.przepisy.pl/przepis/karp-smazony-z-ziemniakami

Karp w galarecie to danie tyleż spektakularne jak i czasochłonne. Myślę jednak, że wśród Was są osoby cierpliwe i pracowite, które usuną dokładnie wszystkie ości. Bo to jest tak naprawdę klucz do dobrego karpia.

https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku
W naszej rodzinie karpia zastąpił sandacz lub pstrąg panierowany w płatkach migdałów.

https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku
https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku
 
Wracając jeszcze do tematu Wigilii. Mamy już barszcz, paszteciki, kapustę z grzybami, śledzie, rybę po mazursku i po grecku. Pozostały pierogi. Przyznam, że nie jestem fanem klejenia pierogów. W związku z tym wprowadziliśmy w domu podział pierogowych obowiązków. Ja przygotowuję farsz, a moja żona zagniata ciasto i lepi pierogi. Farsz przygotowuję wcześniej. Pracę nad pierogami planujemy tak, aby były gotowe dzień przed wigilią. Ugotowane, lekko posmarowane olejem pierogi układamy na płaskiej blasze, a kolejne warstwy przekładamy folią spożywczą. Nic im się wtedy nie stanie. Nasza rodzina preferuje pierogi smażone, podane z duszoną cebulką. Sprawdźcie moje proste przepisy na pierogowe ciasto i pierogi.
https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku

https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku
https://www.przepisy.pl/przepis/karp-w-galarecie-po-zydowsku
 

W dzień Wigilii zabieramy się z żoną za pieczenie ciast. Robimy makowce, sernik i keks. Moja żona ma zazwyczaj jakiś własny pomysł. Czas miło upływa przy wspólnej pracy w kuchni.

Wigilia oznacza oczywiście dużo pracy. Co roku myślę, że przesadzamy z tymi potrawami, ale wiecie co? Dobrze mi z tym i za rok także nie będę się ograniczał, bo chcę widzieć szczęście na buziach moich bliskich.

Kolację zawsze zaczynamy od dzielenia się opłatkiem, składamy sobie życzenia, wspominamy również tych, których już z nami nie ma.

Na stole nie brakuje miejsca, cały jest zastawiony półmiskami. Potraw z pewnością jest więcej niż tradycyjne 12.

Życzę Wam jak najlepszych Świąt.