Dla zdrowia!
Receptura ajvaru to przede wszystkim świeże, soczyste warzywa. Z tego względu w gotowym produkcie znajdziemy sporo składników odżywczych. Choć proces gotowania może nieco zmniejszać ich ilość, ajvar pozostaje wartościowym produktem. Nie brakuje w nim witaminy C, związanej z produkcją kolagenu, odpowiedzialnego za funkcjonowanie naczyń krwionośnych oraz utrzymanie w dobrej kondycji skóry, kości, zębów i dziąseł. Słusznie kojarzymy tę substancję z układem odpornościowym. W ajvarze znajdziemy też porcję witaminy A, która wspomaga metabolizm żelaza oraz pomaga w utrzymaniu prawidłowego widzenia.
powrót do góryZainspiruj się!
Gotowa pasta jest dostępna w wielu sklepach. Jednak we własnoręcznie zrobionym ajvarze możemy dowolnie wybrać stopień ostrości. Pikantny będzie najbardziej zbliżony do oryginalnej receptury, lecz łagodniejszy stanie się dużo bardziej uniwersalny. Dzięki temu łatwiej będzie pogodzić upodobania kulinarne naszych domowników i gości. Jak wiadomo, jedzenie najlepiej smakuje w towarzystwie. Wspólne grillowanie stanie się doskonałym pretekstem do zorganizowania spotkania z przyjaciółmi. Na ruszcie koniecznie powinny pojawić się grillowane polędwiczki zaserwowane z aromatycznym ajvarem. Do tego podajmy rumiane grzanki i możemy mieć pewność, że garden party będzie niezapomniane. Warzywa z grilla to punkt obowiązkowy, gdy chcemy w pełni wykorzystać potencjał sezonowych darów natury. Z ajvarem zaprezentują się jeszcze bardziej kusząco. Poza sezonem letnim do ich przygotowania możemy wykorzystać patelnię grillową.
Ajvar okaże się wyśmienitym wykończeniem domowych burgerów, które przekonają do samodzielnego gotowania nawet największych sceptyków. Pora na odmianę dla kolejnego legendarnego dania. Przepis na pizzę na spodzie z kalafiora jest oryginalną alternatywą dla klasycznych włoskich specjałów. Tym razem przygotujmy ją z ajvarem. Monotonia w kuchni z pewnością nam nie grozi. Zwłaszcza gdy zapoznamy się z przepisem na chevapchichi z ajvarem.
powrót do góry
Czy wiesz, że?
- Według badań antropologicznych ajvar przyrządzany był już około 1000 lat temu. Trudno jest zatem precyzyjnie określić miejsce, w którym powstał pierwszy przepis i nastąpiła pierwsza degustacja. Przyjęto jednak, że ajvar oryginalnie pochodzi z Serbii.
- Ajvar szybko zaczął być przysmakiem w Macedonii, Albanii, Chorwacji, Bułgarii i Bośni. Spotykany jest również w Rosji.
- Jego nazwa pochodzi od tureckiego słowa havyar, tłumaczonego jako kawior. Choć na próżno szukać w nim składników rybnych, to jego smak jest na tyle ceniony i uwielbiany, że śmiało można porównać go do słynącej z wykwintności rybiej ikry.
- Adżika lub adżyka funkcjonuje jako odpowiednik ajvaru głównie w Gruzji, Armenii, Rosji oraz Turcji. W jej recepturze znajdują się przede wszystkim papryka oraz zioła.
- Podobnym produktem do ajvaru jest także pindżur, z którego słynie kuchnia macedońska. Opiera się on na papryce, pomidorach i bakłażanie, ale w jego składzie znajdziemy cukier, a czasem i pietruszkę.
Z czym to się je?
Z ajvaru słynie przede wszystkim kuchnia bałkańska. Do jego produkcji używa się słodkiej, opalanej papryki, bakłażanów, pomidorów, octu oraz przypraw. Mieszankę zazwyczaj wzbogacają sól, pieprz, czosnek i chili. Ilu kucharzy, tyle przepisów. Zmianom ulegają najczęściej proporcje warzyw. Niektórzy zamiast bakłażana używają kabaczków. Ajvar smakuje doskonale nawet solo – wyjadany prosto ze słoiczka. Jest fantastycznym uzupełnieniem domowych przetworów. To idealny sposób na przechowanie wakacyjnego słońca we własnej spiżarce.
Ajvar będzie nieodzowny w czasie długo wyczekiwanego sezonu na grillowanie. Tworzy bardzo smakowite kompozycje z wszelkimi potrawami z rusztu. Sprawdzi się zwłaszcza w sytuacji, gdy zapomnieliśmy o odpowiednim zamarynowaniu mięsa. Poprawi smak każdej porcji, która nie została wystarczająco przyprawiona. Tak samo będzie z warzywami na gorąco. Z powodzeniem zastąpi sałatkę, na której przygotowanie nie wystarczyło już czasu.
Ajvar dobrze jest mieć pod ręką, planując codzienny jadłospis. Z jego udziałem ze zwyczajnych kanapek zrobimy prawdziwą ucztę. Będzie jeszcze bardziej apetycznie, gdy zamienimy je na chrupiące grzanki i tosty. Znakomicie pasuje do dań typowo obiadowych. Wzbogaci smak zapiekanek, zwłaszcza ziemniaczanych. Potraktujmy go jako zamiennik pesto w potrawach bazujących na makaronie. Z pewnością nie będziemy zawiedzeni. Ajvar dodany do gulaszu podkręci zarówno jego smak, jak i kolor. Nie bójmy się urozmaicić nim naszej klasycznej pomidorówki. Takie kulinarne eksperymenty będziemy chętnie powtarzać. Brakuje pomysłu na szybki obiad? Kilka łyżek ajvaru ze świeżo ugotowanym ryżem lub kaszą w smakowity sposób załatwi sprawę.
Ajvar będzie kulinarnym przebojem w czasie przyjęć. Tym razem podarujmy sobie dobrze znaną sałatkę jarzynową. Goście z dużym apetytem będą sięgać po jajka faszerowane ajvarem. Może pełnić funkcję dipu do chrupiących przekąsek oraz wrapów. Przygotujmy zarówno pikantną, jak i łagodną wersję, niech każdy biesiadnik znajdzie coś dla siebie.
Poszukajmy inspiracji w kuchni rejonów, z których ajvar pochodzi. Można zaryzykować stwierdzenie, że został stworzony dla pljeskavicy. To grillowany kotlet, do którego zrobienia używa się siekanego mięsa. To przepyszna alternatywa dla naszych mielonych. Cevapcici jest typowo chorwackim daniem, złożonym z mieszanki mięsa wołowego i jagnięciny. Z ajvarem tworzy kombinację doskonałą.
powrót do góry
Komentarze (0)