Dla zdrowia!
Często można spotkać się z opiniami, że dziki ryż to jeden z najzdrowszych gatunków ryżu na świecie. Zaszczytny tytuł, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ryżem jest głównie z nazwy. Co zatem znajduje się w czarnych ziarnach, że cieszą się tak dobrą opinią?
Nie brakuje w nich fosforu, który przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego, a także pomaga w funkcjonowaniu błon komórkowych. Dziki ryż jest dobrym źródłem cynku, pomagającego utrzymać zdrowe włosy, paznokcie i skórę. Stanowi jeden ze składników niezbędnych dla utrzymania wzroku w dobrej kondycji. W każdym ziarnie dzikiego ryżu znajdziemy także porcję magnezu kluczowego dla zachowania równowagi elektrolitowej i właściwego działania mięśni.
Jedną z substancji dbających o układ nerwowy jest zawarta w dzikim ryżu niacyna. Podobne działanie wykazuje ryboflawina, która dodatkowo utrzymuje prawidłowy stan czerwonych krwinek. Witamina B6 ma pozytywny wpływ na regulację aktywności hormonalnej oraz na układ odpornościowy.
powrót do góryZainspiruj się!
Nowości w kuchni nigdy dość. Do czarnych ziaren dzikiego ryżu łatwo będzie się przyzwyczaić. Są nie tylko smaczne, ale także uniwersalne. Na talerzu z mięsem mielonym z cukinią i rozmarynem wprowadzają apetyczne zamieszanie. Póki co przepis na kotlety mielone możemy schować. Przedstawiamy smakowity sposób, by urozmaicić codzienne posiłki. Domownicy będą z zaciekawieniem przyglądać się czarnym ziarenkom. Posiłek dawno nie był tak intrygujący! Pójdźmy za ciosem, przygotowując przepis na wegetariańskie pulpety z grzybowym sosem. Nie ma w nich mięsa ale nadal niczego im nie brakuje. Dobrze mieć je w zanadrzu, gdy zastanawiamy się nad dietą wege lub mamy akurat ochotę na roślinny posiłek.
Jeszcze na chwilę pozostaniemy w „zielonych” klimatach. Dziki ryż w sałatce z komosą ryżową i awokado będzie wspaniale kontrastował z kolorowymi składnikami. Idealny sposób na lunch lub kolację, gdy nie chcemy spędzać w kuchni zbyt dużo czasu. W sam raz dla wszystkich, którzy od gotowania wolą posiedzenia przy stole. Wykorzystajmy owies wodny, przyrządzając przepis na wyśmienity pilaw, który jest dowodem na to, że proste składniki mogą tworzyć niezwykłe dania. Potrzebujecie czegoś naprawdę wyjątkowego? Bardzo efektowna egzotyczna sałatka z krewetkami będzie przebojem każdej uroczystości. Miejcie na uwadze fakt, że ziarna świetnie pasują do owoców morza.
powrót do góry
Czy wiesz, że?
- Zizania wodna pochodzi z Ameryki Północnej, spotkamy ją więc na terytorium Stanów Zjednoczonych i Kanady. Rośnie na terenach podmokłych, osiągając wysokość do 2 metrów. Czarne ziarna dzikiego ryżu pozyskuje się w głównej mierze z naturalnych stanowisk rozwoju.
- Uprawy dzikiego ryżu zlokalizowane są przede wszystkim w Ameryce Północnej. Trafimy na nie również w Australii i na Węgrzech.
- Dziki ryż często jest sprzedawany w mieszankach z innymi gatunkami, np. białym lub brązowym. Wynika to z jego ograniczonej dostępności w krajach, w których nie prowadzi się upraw.
- W kuchni liczą się proporcje. Jeśli miewacie problemy z oszacowaniem właściwej ilości dzikiego ryżu do posiłku, pamiętajcie o prostej wskazówce. Dla jednej osoby należy ugotować około pół szklanki suchego produktu.
Z czym to się je?
Zaskakuje, jeszcze zanim pojawi się na talerzu, ryż dziki wcale bowiem nie jest ryżem. Nazywany zizanią lub owsem wodnym, zaliczany jest do roślin trawiastych, a dokładniej do rodziny wiechlinowatych. Daleko mu jednak do klasycznej zieleniny. Określenie „ryż” zyskał ze względu na charakterystyczny wygląd jadalnych ziaren. Mają podłużny kształt i brązowo-czarny kolor. Zdecydowanie różnią się od ryżu, który jadamy na co dzień i dodajemy do tradycyjnych gołąbków lub risotto.
Dziki ryż cechuje się intensywnym, orzechowo-torfowym smakiem i aromatem. Jak się za niego zabrać? Sam proces gotowania nie różni się znacznie od innych, bardziej popularnych gatunków. W pierwszej kolejności należy opłukać ziarna, umieszczając je na sitku. Dobrze będzie zachować proporcje 1:2, czyli na 1 szklankę dzikiego ryżu powinny przypadać 2 szklanki wody lub bulionu. Dziki ryż wrzucamy do wrzątku i gotujemy na niewielkim ogniu do momentu, aż w całości wchłonie wodę. Zazwyczaj trwa to około 35–40 minut.
Po tym czasie zyskamy bardzo atrakcyjny dodatek do różnego rodzaju dań. Pierwsze skojarzenia z ryżem prowadzą nas do kuchni orientalnej. Całkiem słusznie, choć trzeba wspomnieć, że dziki ryż pochodzi z Ameryki Północnej, więc azjatyccy szefowie kuchni mogliby zareagować na ten pomysł dość dużym zdziwieniem. Jeśli jednak w kuchni lubimy naginać zasady, koniecznie warto spróbować. Ziarna dzikiego ryżu świetnie komponują się z warzywami na gorąco – gotowanymi, grillowanymi lub smażonymi w tempurze. Łączmy je z grzybami, szczególnie polecamy shiitake.
Dziki ryż bardzo dobrze prezentuje się w sałatkach. Dla jeszcze bardziej atrakcyjnego wyglądu możemy wymieszać go z białymi odmianami ryżu. Taki kontrast wpływa nie tylko na estetyczne walory dania. Wyrazisty smak dzikiego ryżu zostaje nieco złagodzony przez bardziej neutralne gatunki. Idealnie nadaje się do tego ryż basmati. Należy pamiętać, by gotować je osobno – inaczej biały ryż straci swój jasny kolor. Pozyskiwanie dzikiego ryżu nie należy do najłatwiejszych zadań, więc można uznać go za produkt z wyższej półki. Dlatego nie bójmy się łączyć go z tak wyszukanymi produktami jak owoce morze lub dziczyzna. Używajmy go do dań, w których nie szczędzimy gęstych sosów – zarówno w pełni wytrawnych, jak i słodko-kwaśnych. Weźmy przykład z kanadyjskich kucharzy, którzy podają go z roztopionym masłem. Błyszczące ziarna dzikiego ryżu wyglądają wtedy jeszcze bardziej zjawiskowo.
W wielu przepisach dziki ryż łączony jest ze słodkim syropem klonowym. Idealnie pasują do niego również orzechy i suszone owoce. Stworzymy z nim dania na bazie napoju kokosowego. Jego smak znakomicie podkreślają pieprz cayenne, czosnek, cynamon, kumin, garam masala i kurkuma. Dziki ryż możemy z powodzeniem uprażyć podobnie jak kukurydzę, tworząc niebanalną alternatywę dla popcornu. Dodawajmy go do zup lub uformujmy z niego zgrabne kotleciki. Sprawdzą się idealnie w formie wkładu do wegetariańskiego burgera.
powrót do góry
Komentarze (0)