Dla zdrowia!
Sport to zdrowie? Tylko z odpowiednim zapleczem… kuchennym oczywiście! Słynne skorupiaki są źródłem białka wysokowartościowego. To ono przyczynia się do wzrostu i utrzymanie na właściwym poziomie masy mięśniowej oraz zdrowych kości. Ich mocną stroną są witaminy z grupy B. Niacyna, czyli witamina B3, pomoże naładować akumulatory i pozbyć się uczucia zmęczenia. Więcej energii to lepsze samopoczucie! Zadba o sprawne działanie układu nerwowego we współpracy z witaminą B12. Ta druga także wiele potrafi. Wspomaga organizm w produkcji krwinek oraz w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego.
powrót do góryZainspiruj się!
Krewetki mają swoje święta, my też lubimy kulinarne uroczystości. Co powiecie na połączenie tłustego czwartku z owocami morza? Niemożliwe? A jednak! Pączki z krewetek nie boją się nietypowych rozwiązań. Obejdzie się bez lukru! Obiecaliśmy, że przygotowywanie tych skorupiaków to bułka z masłem - w 15 minut szybkie krewetki zagoszczą na Waszych stołach. Zaskoczeni? Czas na smakowe wariacje! Wszyscy fani intensywnych degustacji wpiszą krewetki na ostro na stałe w swój kolacyjny jadłospis. Na obiad kojący zmysły krewetki w kremowym sosie z porami będą bardziej odpowiednie. Nie możecie się zdecydować, który smak wolicie zaserwować na kameralnej kolacji z przyjaciółmi? Lepszego kompromisu niż garnka pełnego krewetek, kurczaka i oliwek nie znajdziecie! Niezależnie od gustów gości, każdy wybierze coś dla siebie. Wydaje Wam się, że polskiej kuchni daleko do frutti di mare? Placki ziemniaczane z krewetkami mają na ten temat inne zdanie. Łatwo przekonają do siebie najbardziej upartych sceptyków!
powrót do góryCzy wiesz, że?
- Krewetki są na tyle popularne, że doczekały się własnych świąt! W Stanach Zjednoczonych 10 maja znany jest jako Narodowy Dzień Krewetek. W Szwecji robi się jeszcze ciekawiej! Dzień Kanapki z Krewetkami od 2009 roku jest obchodzony 14 października. Łatwo się domyślić, co jest tam jedną z najpopularniejszych narodowych przekąsek.
- Preferują wody słone i można się natknąć na nie na całym świecie. Wyjątkiem jest jedynie Antarktyda. Kilka gatunków upodobało sobie Bałtyk. W tej grupie znajdziemy m.in. krewetką atlantycką, zmienną i oczywiście, bałtycką. W większości nie mogą pochwalić się dużym rozmiarem, więc najczęściej używane są jako przynęta.
- Serce krewetki umiejscowione jest w jej głowie! Szczęściara nie musi wybierać czy kierować się sercem, czy rozumem.
- To, co rzuca się w oczy jako pierwsze, to z pewnością efektowne wąsy krewetki. Mogą być nawet dwa razy dłuższe od jej całego ciała! Są wrażliwe na dotyk i służą do badania otoczenia.
- Krewetka krewetce nierówna! Istnieją gatunki mierzące zaledwie kilka milimetrów. W kuchni zdecydowanie bardziej pożądane są większe egzemplarze. Jeśli będziemy mieli szczęście, trafimy na okaz, który osiągnął ponad 30 centymetrów.
- Ilość gatunków liczy się w tysiącach, lecz to kilka z nich zyskało największą sławę. Pod określeniem dużych krewetek królewskich znajdziemy dwie odmiany: szaro - zielonkawe krewetki tygrysie oraz białe. Dużą popularnością w świecie przystawek cieszą się też niewielkie krewetki koktajlowe. Czerwone argentyńskie i grenlandzkie również często lądują na talerzach. Nic tylko próbować!
Jak się za to zabrać?
Świeże krewetki to rarytas! Pełnia ich sezonu trwa od sierpnia do końca października. Muszą przebyć długą drogę, by trafić do naszego jadłospisu, więc w ramach rewanżu przyjrzyjmy im się dokładnie. Wąchanie nie będzie źle widziane. Zapach powinien przywodzić na myśl ich naturalne, morskie środowisko. Nieprzyjemna, drażniąca woń i ciemne przebarwienia na pancerzu to klarowny sygnał: trzymajcie się ode mnie z daleka! Nie udało się znaleźć apetycznych, czerwonych sztuk? Nic dziwnego! Tę barwę zyskują dopiero po kontakcie z wysoką temperaturą. 2 – 3 minuty w zupełności wystarczą. Ich potencjał bezpowrotnie zostanie stracony, jeśli spędzą na patelni zbyt wiele czasu. Bezpośrednio do jedzenia nadaje się tylko ogon. Z główki z łatwością stworzymy wyjątkowy wywar. Usunięcie czarnego jelita wydaje się być nie do przeskoczenia? Wystarczy lekko naciąć grzbiet, by się do niego dostać. Na zakupach znajdziemy także oczyszczone już skorupiaki - w kuchni zostaje minimum pracy. W lodówce mogą spędzić maksymalnie dwa dni. Trudno im się oprzeć, więc pewnie nawet tyle nie będą musiały czekać.
powrót do góryZ czym to się je?
Uwielbiamy rosół, bigos, pierogi i schabowe. Tradycyjna polska kuchnia ma wiele do zaoferowania, ale przy aktualnej dostępności produktów z całego świata, grzechem byłoby ograniczać się do żurku czy zasmażanej kapusty. Krewetki przez długi czas uważane były za wytworne oraz drogie danie, na które można było się skusić od święta w renomowanym lokalu. Prestiżowo! Przez to jednak nabraliśmy do nich dystansu. Niesłusznie, bo krewetki to naprawdę równi goście, którzy nie przysporzą w kuchni żadnych problemów. Rozkręcą za to niejedno przyjęcie! Nie istnieje jeden złoty przepis na ich przyrządzenie. Skorupiaki pozwolą nam się wyszaleć i przygotować potrawę według swoich upodobań. Ogromnym uznaniem cieszy się jednogarnkowe danie ekspresowe. Jego sekretem jest białe wytrawne wino! Na patelni z krewetkami wyląduje czosnek, szalotka, kremowy serek, natka pietruszki i mielona papryka. Trochę grzanek albo garść makaronu i po kilku minutach mamy szałową kolację. Proste rozwiązania są najlepsze! Krewetki efektownie wyglądają na grillu, a są tak samo smaczne, jak ukochana karkówka. Nie odkryjemy Ameryki, zwracając uwagę, że są ważnym elementem orientalnych kuchni, zwłaszcza zup. Gotowane, pieczone lub z rożna – zawsze wyborne. Japonia kroi je na plasterki i apetycznie dekoruje nimi sushi. Inspiracji nie trzeba jednak szukać daleko. Paella to hiszpańska duma narodowa, którą coraz częściej widujemy na kartach menu restauracji w naszych miastach, a w niej – obowiązkowo krewetki. Oprócz tego mnóstwo składników, z którymi bez przeszkód możemy eksperymentować w domu. Miej pod ręką sezam! Nie utkniemy w kuchni na długo, przygotowując sos krewetkowy, wywar lub sałatkę. Uff, więcej czasu możemy spędzić na przyjemnościach w jadalni! Wino to stary druh skorupiaków, ale co powiecie na koktajl? Nie ugasimy nim pragnienia, niemniej jednak przystawka składająca się z krewetek, awokado, limonki, mango, ananasa i grejpfruta, podana w eleganckim kieliszku lub pucharku, na długo pozostanie w pamięci gości. Idealna na kulinarny debiut! Macie nosa do przypraw? Potrafią nieźle namieszać! Imbir, chili, curry i kokos to typowo orientalne smaki. W trakcie pierwszego spotkania z krewetkami nie chcecie psocić za bardzo? W porządku! Lody przełamiemy bazylią, kminkiem, szczypiorkiem, bazylią, cytryną, kolendrą i miętą. Od razu raźniej! Chrupiąca bagietka musi wpisać się na listę obecności. Będzie światowo!
powrót do góry
Komentarze (0)