Zainspiruj się!
Możesz zaskoczyć nową wersją z wędzonym pstrągiem. Przepis na klasyczny wariant będzie kołem ratunkowym dla fanów tradycyjnych smaków. Gruszki z serem gorgonzola zachwycą miłośników odważnych, słodko-wytrawnych smaków. Przekonasz się, że sałata rzymska nie tylko wybornie smakuje, ale też efektownie prezentuje się na talerzu. Włosi znają się na modzie! Obiad w postaci złotego sznycla z kurczaka tylko to potwierdzi. Kulinarne podróże to niesamowite widoki. Spójrz w górę! Właśnie wyrasta przed Tobą apetyczny drapacz chmur. Piętrowa kanapka „Wieżowiec” robi wrażenie! Po takim drugim śniadaniu spokojnie przetrwasz do pory obiadowej.
powrót do góryCzy wiesz, że?
- Sałata rzymska stanowi odmianę sałaty długolistnej. Nie występuje naturalnie, jest wyłącznie uprawiana. Znana była już wśród starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian. Wtedy jednak częściej traktowano ją w kategoriach leku niż składnika kulinarnego.
- Wbrew powszechnej opinii, nazwa najsłynniejszej sałatki, której podstawowym składnikiem jest sałata rzymska, wcale nie pochodzi od znanego przywódcy – Juliusza Cezara. Wywodzi się ona od imienia kucharza włoskiego pochodzenia Cezara Cardiniego. Mówi się, że to on był autorem tej ponadczasowej receptury. Według legendy powstała w prowadzonej przez niego restauracji w Meksyku w 1924 r. Była wynikiem przypadku, pośpiechu i wymieszania składników, które szef kuchni miał akurat pod ręką. To się nazywa intuicja!
- Spożycie 100 gramów długolistnej rzymianki dostarcza organizmowi aż połowę dziennego zapotrzebowania na witaminę A!
- Nóż zostaje w szufladzie. Palce idą w ruch! Odradza się krojenie sałaty rzymskiej (jak i innych gatunków) nożem, ponieważ jej sok reaguje ze stalą, pozbawiając warzywo cennych wartości odżywczych. Zamknięta, foliowa torba również nie stanowi dla niej najlepszego otoczenia. Dużo lepszym pomysłem będzie przechowywanie jej w czystej ściereczce, ewentualnie na papierowym ręczniku.
Z czym to się je?
Z sałatą rzymską nie pogubi się nawet początkujący kucharz. W końcu nie od razu Rzym zbudowano! Na grządce czy w sklepie nie da się jej pomylić z żadną inną. Znak rozpoznawczy to podstawa! Nie tworzy zwykłych, okrągłych główek – wręcz przeciwnie. Jej kruche, soczyste liście są wyraźnie podłużne i rosną w górę, dlatego bardziej przypomina kapustę pekińską niż tradycyjną sałatę. Wyróżnia się wyglądem, ale też smakiem, który jest bardziej delikatny i słodki niż u większości popularnych gatunków. Pierwszy przystanek kulinarnej wyprawy – jedzenie na surowo! Szybko przekona wszystkich niedowiarków, że spożywanie sałaty nie musi być przymusem. Wytrzymałe, chrupkie liście nie ugną się nawet przed najcięższym dressingiem na bazie jogurtu lub majonezu. Podkręcenie smaku bez zmiany faktury sałaty? Z rzymską to proste! Pewnie dlatego jednym z jej ulubionych miejsc godnych polecenia jest popularna sałatka Cezar. Spotyka się tu z kawałkami pieczonego kurczaka, grzankami i innymi dodatkami, więc może być serwowana jako solidny obiad. Ze swoimi sałatowymi kuzynkami tworzy udane, świeże zestawienia. Chętnie pokaże Ci świat serów, zwłaszcza pleśniowych. Dodanie do tego grona prażonych orzechów uczyni z nich elegancją przystawkę.
Sceptycy do tej pory mogli nie widzieć w niej niczego wyjątkowego. Najwyższy czas podkręcić temperaturę! Liście sałaty rzymskiej udźwigną nie tylko gęste sosy, ale też miksowanie, smażenie i grillowanie. Zdrowy koktajl dodający sił bez nich się nie obejdzie. Podsmażenie sałaty na maśle lub oliwie z odrobiną czosnku, pieprzu oraz soli himalajskiej zaowocuje pyszną przekąską na ciepło. Do szczęścia wiele nie trzeba! Chyba, że mamy ochotę na kulinarną wycieczkę pełną wrażeń. Na grilla wrzuć ją wraz z bakłażanem i oliwkami. Takiego dania nie powstydziliby się Włosi czy Francuzi, u których sałata rzymska ma największe wzięcie. Przeczuwamy wakacyjny romans! Bez obaw, żadne serce nie zostanie złamane. To warzywo gwarantuje tylko dobre zakończenia.
powrót do góry
Komentarze (0)