Grzyby, które są poddawane jedynie krótkiej obróbce termicznej, idealnie wpasowują się w definicję jedzenia nisko przetworzonego, o którego znaczeniu mówi się coraz więcej i głośniej. Wciąż funkcjonuje przekonanie, że grzyby są produktami, które tylko smakują i nie wnoszą żadnych wartościowych substancji do posiłku. W kuchni zdecydowanie wolimy fakty od mitów. Co zatem kryją pod swoimi kapeluszami boczniaki? Są bogato wyposażone w komplet witamin z grupy B, które odpowiadają za nasz układ nerwowy. Dobre samopoczucie i stres pod kontrolą to także ich zasługa. Witaminy są wspomagane przez wapń i magnez, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie mięśni i kości. Dzięki nim metabolizm działa bez zastrzeżeń. Chcemy mieć nerwy ze stali, ale najpierw musimy zaopatrzyć się w żelazo – w tym boczniaki też nam pomogą. Cenny pierwiastek razem z witaminą C i selenem pomagają budować mocny układ odpornościowy. Ten ostatni jest kluczowy dla właściwego działania tarczycy. Przydaje się, gdy nasze włosy i paznokcie tracą formę.

Pomysłów na wykorzystanie smacznego boczniaka nie brakuje! Pochodzi z Azji, więc pewnie dlatego tak dobrze odnajduje się w przepisach z orientalną nutą. Zbliża się długo wyczekiwany maraton filmowy? Zamiast popcornu przygotujcie grzyby i warzywa smażone w cieście tempura z sezamem. Skoro przenieśliśmy się do ojczyzny boczniaka, przepis na zupę ramen to punkt obowiązkowy. Pokażcie gościom, że jesteście na czasie, bo ramen cieszy się aktualnie ogromną popularnością. Potrzebujecie interesującego poczęstunku do zrobienia w pół godziny? Sałatka ze szpinakiem w orientalnym stylu udaje się zawsze. Boczniaki wybornie łączą kuchnię azjatycką ze śródziemnomorską. W towarzystwie gnocchi w sosie grzybowym przenosimy się do Włoch. Uwielbiamy podróże pierwszą klasą – kulinarną! Dla niecierpliwych i głodnych polecamy przepis na makaron z grzybami i migdałami, wzbogacony o chrupiące orzechy włoskie i seler naciowy. Wreszcie mamy czas na przygotowanie kompletnego, dwudaniowego obiadu, którym będzie można się popisać. Zacznijmy więc od zupy ziemniaczano-pieczarkowej z boczniakami, by wprowadzić domowników w grzybowy klimat. W roli dania głównego pojawia się niezrównana pieczona cielęcina z sosem z boczniaka – sukces murowany. Wegetarianom z pewnością bardziej przypadną do gustu grzybowe flaczki. Oto kapelusze, dla których można stracić głowę!

- Polska wersja nazwy boczniaka została wprowadzona przez mykologa Henryka Orłosia w 1951 roku.
- Boczniak znany jest także jako przyuszek ostrygowaty, bocznotrzonowiec ostrygokształtny oraz bedłka ostrygowata.
- Boczniaki rosną na pniach drzew liściastych, najczęściej wybierają buki, topole, wierzby, brzozy i orzechy włoskie. Tworzą grupy, co znacznie ułatwia grzybiarzom poszukiwania.
- Jak jeszcze rozpoznać boczniaki? Szare kapelusze o kształcie muszli osiągają średnicę od 5 do 20 centymetrów. W oczy rzuca się również trzon, wyrastający asymetrycznie – z boku całego grzyba.
- Łatwo dostępne grzyby występują na wszystkich kontynentach świata poza Antarktydą.
- Jedną z najpopularniejszych odmian jest boczniak cytrynowy. Naturalnie występuje na terenach Azji, wyrastając w kępach liczących nawet kilkadziesiąt sztuk. Wyróżnia się jasnożółtą lub złocistą barwą oraz niewielkich rozmiarów kapeluszem.
- Miłośnicy grzybobrania, zaznaczcie w swoich kalendarzach, że sezon na boczniaka zaczyna się na przełomie października i listopada. Jeśli zima jest łagodna, grzybów można szukać nawet do lutego.

Wybór najsmaczniejszych grzybów jest prosty. Sięgajmy po młode egzemplarze z niezbyt rozłożystymi kapeluszami. Boczniaki z wiekiem stają się łykowate i tracą na swoich walorach smakowych. Są kruche i delikatne, dlatego należy myć je ostrożnie, ale krótko. Łatwo nasiąkają wodą, a tego w czasie gotowania wolimy uniknąć. Grzybobranie lub zakupy okazały się nad wyraz owocne? Nadmiar boczniaków można nie tylko marynować, ale także zamrozić.

Ze względu na kształt kapelusza pełna nazwa najpopularniejszej odmiany brzmi boczniak ostrygowaty. O dziwo, to nie wszystkie cechy łączące grzyby z owocami morza. Sos do mięsa z dodatkiem boczniaków może być tak samo synonimem eleganckiego posiłku, jak i ostrygi. Przewaga grzybów polega na tym, że są znacznie bardziej uniwersalne i nic nie stoi na przeszkodzie, by zawitały do nas w dzień powszedni. Przyrządzenie boczniaków nie wymaga fachowej wiedzy, więc mogą być składnikiem robionego na szybko obiadu. Co można przygotować z boczniaka? Zapytajcie wegetarianów i wegan. Zwolennicy tego rodzaju diet z pewnością są z grzybem dobrze zaznajomieni. Stał się nieodłącznym elementem flaczków w wydaniu bezmięsnym. Często kapelusz w całości ląduje w roślinnych wersjach burgerów. Otulony panierką z jajka i bułki tartej może nawet imitować klasycznego schabowego. Wszystko wskazuje na to, że boczniak na stałe zagości w naszych kuchniach. Sam nie posiada mocnego aromatu, więc w zupach, sosach i gulaszach doskonale komponuje się z innymi leśnymi kuzynami. Duszone lub gotowane grzyby warto dorzucić do sałatek albo naleśnikowego farszu. Dania z makaronem i boczniakami mają dwa oblicza, w zależności od dodatków. Przepis na boczniaka z kurczakiem i śmietanowym sosem to potrawa ekspresowa. Polędwiczki wieprzowe lepiej będą się nadawać na specjalną okazję. Pierogi z boczniakami staną się przysmakiem na stołach wszystkich miłośników tradycyjnych klusek. Zamarynowane grzyby pozostają chrupkie i mięsiste, więc warto mieć słoiczek albo dwa w zapasie. Uważacie, że jajecznica z masełkiem i pieczarkami to wymarzone, weekendowe śniadanie? Widocznie jeszcze nie używaliście boczniaków!