Jeśli chodzi o zawartość składników odżywczych w kaszy kukurydzianej, raczej ryzykowne byłoby stwierdzenie, że produkt kukurydziany jest najzdrowszym rodzajem kaszy na świecie. Nie oznacza to jednak, że nie posiada żadnych mocnych stron.

W składzie kaszy kukurydzianej znajduje się istotna ilość witaminy B6, która przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego i pomaga w produkcji czerwonych krwinek. Tiamina (witamina B1) wspiera układ nerwowy, pracę serca oraz procesy związane z prawidłowym krzepnięciem krwi.

Dla zachowania mięśni w pożądanej kondycji oraz dobrego nastroju niezbędny jest zawarty w kaszy kukurydzianej magnez. Dzięki fosforowi możliwe jest funkcjonowanie błon komórkowych, a dodatkowo niacyna pomaga w utrzymaniu właściwego stanu błon śluzowych.

Przyglądając się kaszy kukurydzianej z bliska, nie sposób pominąć cynku, który pomaga zachować zdrowe włosy, paznokcie i skórę. Żelazo nie pozostaje bez wpływu na układ odpornościowy oraz procesy krwiotwórcze. Dzięki potasowi łatwiej jest utrzymywać ciśnienie krwi na właściwym poziomie. Gotowanie to kaszka z mleczkiem, oczywiście kaszka kukurydziana? Z kaszą kukurydzianą faktycznie będzie prosto, smacznie i korzystnie dla organizmu.

By życzyć biesiadnikom smacznego po włosku, wystarczy prosty zwrot – buon appetito. Warto go zapamiętać, gdy zorganizujemy obiad lub kolację w południowym stylu, a polenta z cebulowym konfitem będzie gwoździem programu. Wyrazisty ser pleśniowy (w tym wypadku gorgonzola) nie tylko idealnie przełamuje smaki, ale też nadaje całości wytwornego wyglądu. Proste gotowanie może być stylowe. Na tym potrawy z kaszy kukurydzianej się nie kończą!

Pyszna zapiekanka z kaszotto grzybowym na spodzie z kalafiora to doskonały pomysł na obiad, przy którym zasiadają więcej niż 2 osoby. Posiłek dla całej rodziny, który nie jest czasochłonny – takich trików potrzeba nam na co dzień. Czas zakończyć dominację mięsnych pasztetów na stołach. Warzywne wzbudzają prawdziwą furorę, nawet wśród mięsożerców. Pasztet z dyni z białą fasolą jest tego najsmaczniejszym przykładem. O jego właściwą konsystencję dba kasza kukurydziana.

Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia w wielu domach mają zapach mandarynek. Nie trzeba jednak czekać do grudnia, by skosztować ciasta mandarynkowego (bezglutenowego, bez laktozy), które jest słodką odpowiedzią na współczesne upodobania kulinarne lub konieczność wprowadzania specyficznej diety. Innym tego typu pomysłem jest wegańskie ciasto kukurydziane z morelami – gościom trudno będzie się zorientować, że nie powstało przy użyciu standardowych produktów.

- Kasza kukurydziana powstaje z połamanych i oczyszczonych ziaren kukurydzy. W przeszłości, jak wiele innych rodzajów kasz, była kojarzona głównie z jadłospisem niezamożnych warstw społecznych.
- Podczas gotowania kaszy w wodzie, mleku lub bulionie, ważne jest zachowanie właściwych proporcji. Produkt szybko je wchłonie, więc na 1 szklankę kaszy powinno przypadać nie mniej niż 1,5 szklanki płynu. Przygotowując kaszę w wersji wytrawnej, do gotującej się wody można dodać szczyptę soli.
- Kaszę kukurydzianą spotyka się pod nazwą grysiku kukurydzianego.
- Jest produktem bezglutenowym, więc śmiało można wzbogacać nią menu osób zmagających się z celiakią i podobnymi alergiami pokarmowymi.
- We Włoszech grubą kaszę nazywa się bramatą, a drobniejszą fioretto.

Kasza kukurydziana jest w polskiej kuchni traktowana trochę po macoszemu. Zdecydowanie większą popularnością cieszą się gryczana, jęczmienna, a w ostatnich latach także bulgur i kuskus. Podobną konsystencję posiada kasza manna i często to ona jest naszym pierwszym wyborem. Jesteśmy przekonani, że wszechstronność kaszy kukurydzianej pozwoli zmienić ten stan rzeczy. Wystarczy poznać ją bliżej.

Kasza kukurydziana kojarzona jest przede wszystkim jako produkt lekkostrawny, dlatego najczęściej wykorzystuje się ją do zrobienia kleików. Nie brzmi to wybitnie apetycznie, więc nic dziwnego, że kasza kukurydziana została zaszufladkowana jako mało interesujący produkt. Całkiem niesłusznie!

W sklepach znajdziemy ją pod postacią grubego grysiku lub bardzo drobnego proszku. W obu wariantach może smakować wybornie. Z powodzeniem zastąpi mąkę lub zasmażkę w roli zagęstnika do zup i sosów. Warto dodawać ją do różnego rodzaju potrawek i gulaszów. Ma dość neutralny smak, więc nie wpłynie mocno na smak całej potrawy, ale wzbogaci jej konsystencję. Możemy brać przykład z kucharzy, pochodzących z Ameryki Środkowej i Południowej, którzy wyspecjalizowali się w przygotowywaniu z kaszy kukurydzianej dań prostych, ale niezwykle smacznych i przyciągających wzrok. Kasza jest podstawowym składnikiem meksykańskiej tortilli, w którą zawijane są rozmaite składniki – mięsa, strączki, warzywa i aromatyczne sosy.

Inspiracji warto szukać nieco bliżej. Narodowym daniem Rumunii jest mamałyga, czyli kasza kukurydziana ugotowana w wodzie lub mleku. Szacuje się, że jej historia sięga XI wieku, a przez te wszystkie lata zdążyła zadomowić się także na Węgrzech (gdzie jest jadana z paprykarzem), Ukrainie i w Bułgarii. W Rumunii najczęściej podawana jest jako uzupełnienie gołąbków. Równie dobrze smakuje jako samodzielna potrawa, łączona z twarogiem lub śmietaną i cukrem. W zależności od naszych upodobań, możemy przygotować ją tak, by była gęsta lub nieco bardziej wodnista. Wszystko zależy od tego, ile wody do ugotowania kaszy wykorzystamy.

Pod postacią polenty jest ważnym punktem w spisie słynnych, włoskich specjałów. To nic innego jak długo gotowana i intensywnie mieszana kasza kukurydziana. Gdy ostygnie, staje się bardzo gęsta – do tego stopnia, że bez problemu można kroić ją na kawałki i grillować. Traktowana jest jako dodatek do dań głównych. Ze smacznym sosem można jadać ją nawet jako samodzielny przysmak. We Włoszech, co zrozumiałe, króluje sos pomidorowy. W tym zakresie możemy trochę poszaleć i polać polentę sosem grzybowym. Posypana aromatycznym serem stanie się posiłkiem, któremu nikt się nie oprze. Wydaje się, że odgrzewane jedzenie nie smakuje tak dobrze, jak świeże? To znak, że wcześniej nie mieliśmy doświadczenia z polentą. Na drugi dzień po jej przygotowaniu można ją podsmażyć lub umieścić na kilka minut w rozgrzanym piekarniku. Chrupiąca smakuje jeszcze lepiej.

Co jeszcze zrobić z kaszy kukurydzianej? Jest fantastycznym wypełnieniem wszelkiego rodzaju dań jednogarnkowych. O gulaszu już nieco zostało powiedziane, więc przy najbliższej okazji warto spróbować zapiekanki z kaszą kukurydzianą i warzywami. Mięsne dodatki też są mile widziane. Grunt to nie zapomnieć o odrobinie sera na wierzch – cudownie ciągnący się, jest w stanie poprawić wygląd i smak nawet sprawdzonych dań. Kaszy możemy użyć jako farszu do zapiekanych warzyw – cukinii, papryki, pomidorów.

Kasza kukurydziana nadaje się do wypieku chleba i puszystych placuszków. Tylko od nas zależy, czy podane będą na słono, czy na słodko. Deser na bazie kaszy smakuje wyśmienicie. Wystarczy dodać konfiturę, dżem i świeże oraz suszone owoce. Bardzo dobrze łączy się z żurawiną, morelami, bananami i jagodami. Łyżka miodu też nie zaszkodzi! Wiórki kokosowe, migdały, orzechy włoskie i laskowe będą jak znalazł.